Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Raiffeisen Digital Bank
Treść opinii: Mimo, że konto w Polbanku posiadam od zaledwie paru dni, to jednak część swojego kapitału mam ulokowany w tymże banku od marca tego roku. Pieniądze były ulokowane na dwóch lokatach oprocentowanych 7% w skali roku na 4 miesiące, czyli do lipca. Przy zakładaniu lokaty w banku dostałem symulację odsetek i sielanka trwała do lipca. Co się okazało ? Wyszło, że odsetki naliczone były nieprawidłowo, tzn. na wyciągu bankowym kwota była poprawna (wartość początkowa lokaty + odsetki), jednakże nie można było tych odsetek w pełnej kwocie wybrać. Tak więc ponownie założyłem dwie lokaty na dwie różne kwoty, a odsetki z nich uzyskane włożyłem na trzecią lokatę, na której znalazło się mniej pieniędzy niż powinno. Złożyłem reklamacje pisemną do banku i po określonym czasie dostałem odpowiedź, iż naliczone odsetki są prawidłowe i wynoszą tyle a tyle. Oczywiście, że tyle wynoszą, ale tylko na wyciągu bankowym, ponieważ na koncie ich nie ma. Złożyłem ponowną reklamację i po kolejnych 30 dniach dostałem odpowiedź. Raz, że niesatysfakcjonującą, a dwa, że całkiem inną od poprzedniej. Pani z biura reklamacji odpisała, że odsetki są naliczone prawidłowo i wynoszą tyle a tyle. Problem w tym, że kwota przez nią wpisana jest ok 3/4 mniejsza od tej, która się powinna była prawidłowo naliczyć i od tej, która była wpisana w odpowiedzi pierwszej. Dlaczego wiec dwie różne osoby zajmują się jedną sprawą, a jeśli już to czemu nie zerkną do poprzedniej korespondencji. Co więcej, czytając drugą odpowiedź nasuwa się pytanie, czy ktoś nie potrafi obsłużyć prostego urządzenia jakim jest kalkulator. Każdy uczeń na pewnym stopniu swojej edukacji potrafi obliczyć ile to jest 7% od jakiejś tam kwoty, a następnie odjąć od tego podatek. Dlaczego w banku tego nie potrafią i w drugim liście wpisują kwotę zupełnie z kosmosu ? Co ciekawe, również pani w banku, w którym zakładane było konto widziała w czym jest problem i z jej pomocą pisaliśmy reklamacje, a nie widzieli jej wyżej. Od razu po przeczytaniu owej drugiej odpowiedzi postanowiłem zadzwonić na infolinię Polbanku i wyjaśnić sprawę. Po dość długiej rozmowie, obszernych wyjaśnieniach i wspólnych analizach wszystkich naszych listów i odpowiedzi na nie, pani po drugiej stronie telefonu zrozumiała istotę problemu, czyli to, że odsetki naliczyły się źle, tzn były widoczne na saldzie, a brak ich było na koncie, oraz to, że dwa listy z odpowiedzią były sobie zupełnie sprzeczne. Postanowiła zająć się problemem i przekazać go gdzie trzeba. Po 30 dniach zobaczymy jak sprawa wygląda. Ciągnie się to już od lipca. Nikt w banku zdawał się nie zauważać błędu, lokata założona z odsetek jest niższa niż powinna być i tracę w związku z tym kolejną kwotę pieniędzy. Mam nadzieję, że problem się rozwiąże, i brakujące odsetki zostaną uzupełnione na konto, a lokata z nich założona, skorygowana od lipca i również ponownie przeliczona o brakującą kwotę.