Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: EUROCASH
Treść opinii: Była to moja pierwsza wizyta w tym sklepie i nie zrobił on na mnie dobrego wrażenia. Być może wynika to z faktu, że jako sklep typu Cash&Carry porywnywałam go do konkurentów Makro oraz Selgros. W tym porównaniu wyszedła na prawdę blado. Nie dokońca jest mi znana polityka firmy, jednak zauważam klika minusów. Po pierwsze lokalizacja - dość znacznie oddalona od miasta. Na wstępie już parking, a dokładnie jego wielkość, sugerowały, że nie ma tu tłumów (mówiąc delikatnie). Po wejściu do sklepu próbowałam odszukać Punkt obsługi klienta, jednak kasjerka poinformowała mnie, że w sklepie nie ma takiego miejsca i jeżeli chcę robić zakupy w Eurocash muszę się zarejestrować u jednego z pracowników. Pytając czy mogę się zarejestrować u niej, odpowiedziała, że poprosi koleżankę. Na koleżankę czekałam ok 20 minut. Gdy nareszcie ktoś się nami zainteresował ( a dodam, że w międzyczasie jak czekałam do kasy podeszły 2 osoby, więc personel nie był jakoś mocno zajęty obsługą) okazało się do rejestracji są potrzebne dokumenty firmy. Ponieważ miałam przy sobie laptopa, spytałam, czy mogę zgrać kopie na pendrive i wydrukować. Pani zaprowadziła mnie w tej sytuacji do kierownika hali, któremy niestyty nie udało się uruchomic mojego pendrive. Koleżanka z biura przesłała więc pliki elektronicznie pocztą mailową, jednak nadal pan kierownik nie miał odpowiedniego programu aby oworzyć pliki. W końcu (po około poł godziny) udało się odebrać fax z wymaganymi dokumentami. Odebranie faxu trwało tak długo pownieważ w miedzyczasie pan kierownik poszedł przejść się po hali ( z niewiadomego mi powodu). W sumie zarejestrowanie się w bazie klientów Eurocash zajęło mi ponad godzinę! Kidey już wyruszyłam na zakupy zauważyłam, że asortyment jest bardzo ograniczony ( w porówniau do pozostałych dwóch hurtowni Cash&carry), a do tego na półkach często występowały braki. Pozatym jako marketingowiec zauwałyłam pewne nieprawidłowości w ekspozycji. Na przykład: Trwa obecnie ogólnopolska akcji firmy Procter&Gamble Podaruj Dzieciom Słońce. Na halę widać dotarły różne materiały POS do promocji tej akcji, jednak owijka paletowa ze słoneczkami nie otaczała produktów PG, tylko proszki E i szampony Nivea. Myślę, że po pierwsze producent nie byłby zdowolony, że promowane są nie jesgo produkty, a po drugie klient może mieć pretensje, że został wprowadzony w błąd i kupił produkty, które jednak nie :pomogą dzieciom w jego okolicy". Generalnie wyszłam z hali lekko poddenerowowana - gdyby nie to, że obserwacja branży cash&carry jest mi ptrzebna w mojej pracy, wyszłabym po 10 minutach oczekiwania na pierwszą panią z obsługi i nie straciła miłego popołudnia.