Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Jubiler Schubert
Treść opinii: Przyszłam poszukać wisiorka na urodziny siostry. Jednego byłam pewna - musi to być srebrne serduszko. Przywitałam się przy wejściu i od razu podeszłam do wystawy ze srebrnymi zawieszkami. Zmartwiłam się, bo wybór był niewielki, a wcześniej byłam w innych sklepach jubilerskich, gdzie nie było nic odpowiedniego. Pani przy kasie akurat skończyła obsługiwać klientów i podeszła do mnie, pytając, czy może pomóc. Powiedziałam, że szukam srebrnych serduszek i czy są inne, niż owe trzy na wystawie. Pani zaproponowała, że wyciągnie spod lady zawieszki, które jeszcze nie zdążyła wystawić i być może coś się znajdzie. Wysypała pudełko i zaczęła szukać serduszek. Stawiała je na osobnej tacce, bym mogła obejrzeć. Każdy dokładnie oglądałam z przodu i z tyłu. Jedno miało dosyć skomplikowane kształty i pytałam w jaki sposób można by to czyścić w zakamarkach. Mowiła, że należy włożyć do wody z roztworem i powinno się wyczyścić. W każdym bądź razie wybrałam jedno serduszko. Wyciągnęłam też kupon rabatowy z "Vivy!" i wręczyłam. Pani była mocno zdziwiona. Twierdziła, że nic nie wie o takim rabacie i że do tej pory nikt z takim nie przyszedł. Jeżeli mi zależy to ona postara się sprawdzić i zadzwonić do centrali w Warszawie i sprawdzi na stronie internetowej. Zapytałam, ile to potrwa, bo jeśli długo, to się przejdę po centrum handlowym i wrócę później. Pani jednak poprosiła o chwilę cierpliwości. Nie minęły dwie minuty, kiedy potwrierdziła, że rabat ma ważność i pomniejszyła o niego cenę. Zapakowała w eleganckie pudełeczko i torebeczkę. Zapytała, czy oderwać cenę, skoro ma być to prezent. Poprosiłam i serdecznie podziękowałam. Pani również. Jeżeli się chce, to każdy coś znajdzie pod ladą ;)