Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Smyk
Treść opinii: Sklep Smyk jest miejscem gdzie już od kilku pokoleń można zrobić zakupy dla najmłodszych i tych trochę starszych konsumentów. Kiedyś zajmował on wszystkie piętra wolnostojącego budynku, dziś zajmuje trzy. Posiada również inne placówki w Warszawie, niektóre ukierunkowane tylko na asortyment niemowlęcy, a niektóre tak jak ten macierzysty na ul. Kruczej ogólny, dziecięco - młodzieżowy. Jednak wybór towaru jest nie porównanie w nich mniejszy chociażby ze względu na zajmowaną powierzchnię. Właśnie duży, wielokondygnacyjny rozkład sprawia że zakupy robimy w nim komfortowo a oferta jest doskonale wyeksponowana. I tak na parterze mamy ,,fabrykę miśków,, (przyjaciel na zamówienie) Na pierwszym piętrze są zabawki, artykuły papiernicze i książki. Dużą specjalnie wydzieloną część zajmuje,, Magiczny Świat Barbie,, Drugi poziom zajmują akcesoria niemowlęce (meble, foteliki ,smoczki ,butelki itp.) i ubranka (od 0 do 36 miesięcy) oraz Smykolandia (plac zabaw) A na trzecim piętrze znajdziemy odzież obuwie i drobną galanterię dla dziewcząt i chłopców wieku od 4 do 14 lat (rozmiary od 104 cm do 164 cm) Na każdym piętrze są po trzy kasy połączone z punktem obsługi klienta. Rozmieszczone są po prawej i lewej stronie oraz w środku danej powierzchni sprzedaży. Pracownice ubrane w bladoniebieskie koszulki polo z wpiętym identyfikatorem. Towar uporządkowany, ceny podane są na papierowych zawieszkach doczepionych przy metkach, bądź bezpośrednio na produkcie. Odzież tak rozwieszona (w zamyśle) od rozmiaru najmniejszego (z przodu) do największego choć nie zawsze. Posegregowana w większości w systemie możliwych zestawów np. spodnie/spódnica i pasująca do nich góra choć i tu były wyjątki. Pomimo długiej bytności na trzecim piętrze żaden z pracowników do mnie nie podszedł z propozycją pomocy i zapytaniem czym jestem zainteresowana. Schody ruchome nie działają w ogóle, tak więc ruchome pozostają tylko z nazwy. Jasna dykta ustawiona u ich szczytu zasłania czwarte piętro z obu stron co wygląda po prostu paskudnie Wsiadłszy do widy okazało się że też jest popsuta. Wezwałam drugą i ta już mnie zwiozła bezpiecznie na parter. W miedzy czasie przejrzeć się mogłam w dużym lustrze. Gdy już byłam na dole tuż przy wejściu zauważyłam spory kosz z plecakami szkolnymi. Podeszłam i wzięłam do ręki jeden z nich. Jak się okazało były to towary zdjęte z wystawy i nie podlegające sprzedaży, ale jak poinformował mnie pracownik który porządkował witrynę takie same znalazła bym na pierwszym piętrze. Puentując: Fajne miejsce w którym możemy zrobić zakupy odzieżowe jak i inne z ukierunkowaniem na młodego odbiorcę. Widoczna konieczność odświeżenia wnętrza i najprawdopodobniej wymiany a przynajmniej generalnego remontu schodów ruchomych. Przynajmniej jeszcze jedno piętro powinno zostać oddane klientom , na którym to mogło by się znaleźć coś z ofertą miejsca rekreacji czy edukacji dla dzieci starszych .Brak również jakieś cukiernio – kawiarenki (może przez sentyment bo kiedyś tak owa była na ostatnim piętrze)