Opinia użytkownika: Piotr_597
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Do „małego” Tesco wybrałem się przede wszystkim w celu dokonania zakupów na obiad. Przy wejściu na halę bez trudu znalazłem mały koszyk na zakupy (ich dostępność w Tesco to jak dla mnie spory plus – np. w Lidlu nie ma takiej opcji). Pierwsza alejka zachęcała porządkiem - ładnie wyeksponowane owoce (niestety co do dobrej jakości np. nektarynek, winogron czy jabłek po kilku testach nie jestem przekonany ). Dalej też wzorowo – w lodówkach z mięsem i mrożonkami towar ładnie wyłożony i oznaczony cenówkami (bez trudu wybrałem potrzebne mi produkty). Mają dobre pieczywo – kupiłem przy okazji co nieco. W kolejnych alejkach dobre wrażenie prysło – porozrzucane po podłodze folie, drabinki na środku alejki, czy rażące „dziury” – brak towaru na półce (z trudem wybrałem opakowanie ryżu wśród pozgniatanych). Ostatnia alejka (min. napoje) też daleka od ideału – bardzo ciasno - ciężko się z kimś wyminąć, po raz kolejny braki na półkach. Po podejściu do kas (2 z nich były otwarte), stanąłem w 6-osobowej kolejce, po niecałej minucie otworzyła się następna kasa, przeniosłem się więc do niej. Kasjerka wyraźnie zmęczona, nie odpowiadała na moje „dzień dobry” i „do widzenia”, jedyny przejaw aktywności werbalnej to podanie ceny do zapłacenia (trzeba jednak przyznać że obsługiwała szybko i sprawnie). Ogólnie wizyta w Tesco na Retkińskiej po raz kolejny nie dostarczyła pozytywnych wrażeń – bywam tam rzadko, w zasadzie z konieczności (gdy mam mało czasu) - jest to najbliższy supermarket w miejscu zamieszkania. Jako największe minusy wymieniłbym: częsty bałagan w sklepie (dotyczy to też dezorientacji w kwestii przypisania cen do produktów), według mnie niezbyt korzystny stosunek ceny do jakości (porównując do Biedronki czy Lidla), zazwyczaj konieczność ”odstania” w sporej kolejce. Czekam cierpliwie – może coś się zmieni, na razie wybieram zakupy u konkurencji, a jeśli już Tesco - to „duże” np. w Galerii Łódzkiej.