Opinia użytkownika: Wojciech_7
Dotycząca firmy: OBI
Treść opinii: Pojechałem do OBI po zaślepki do rur, zwiedziłem dwie alejki w kórych wg mnie mogłyby być wystawione. Nie znalazłem szukanego przedmiotu więc udałem się do pani, która z założenia powinna służyć radą i pomocą w tym dziale. Poczekałem, aż pani skończy pisać sms i przedstawiłem swój problem, pani wskazała mi ręką alejkę w której powinienem szukać i rozpoczęła pisanie kolejne sms, okazało się, że była to alejka w której właśnie zakończyłem bezskutecznie poszukiwania, spytałem więc czy mogłaby wskazać mi dokładnie miejsce,regał w którym znajdują się nieszczęśliwe zaślepk. Z miną wielce obrażoną, że przeszkadzam w sobotniej korespondencji, pani wyszła zza swojego pulpitu i poszła ze mną do alejki. Stanęła na rogu i wskazała ręką w głąb mówiąć " Drugi lub trzeci regał na dolnych półkach" i zamierzała już wracać do swojego punktu informacyjnego, kiedy znowu niestety postanowiłem skorzystać z jej pomocy. Powiedziałem, że szukałemi nie mogę znaleźć i dlatego fatyguję ją i proszę o pomoc. Pani podeszła do regału, popatrzyła i z wielkim uśmiechem odpowiedziała. " Miał pan rację, nie ma" i odeszła, ciesząc się że pozbyła się przeszkadzającego w pisaniu smsów klienta.