Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Pekao SA
Treść opinii: W dniu 29.09.09 poszedłem do banku opłacić rachunki. Nie zdziwiła mnie kolejka, która stała już prawie od drzwi wejściowych. Nie było to dla mnie nowością, gdyż kolejki w tym oddziale to norma. Nie wiem ile czasu trwało, gdy dotarłem do kasy. Pracowały tylko dwie kasjerki, w oczy rzucały się tylko tabliczki z napisem kasa nieczynna, które były wystawione w kasach od strony okna. W sumie to nie wiem, czemu tamte panie nie miały kas otwartych, bo jakoś na szczególnie zajęte nie wyglądały, a raczej dyskutowały o czymś i nie zwracały uwagi na stojąca kolejkę. A jak już przestały rozmawiać i któraś z zamkniętych kas się otworzyła to za chwile znów się zamknęła, wiec można było oszaleć. Opłacenie moich rachunków kosztowało mnie dużo nerwów i czasu, a patrzenie na tabliczki kasa nieczynna, podczas gdy 2 kasjerki sobie rozmawiają, tylko zwiększało moją złość. Po co w tym banku tyle kas jak tak naprawdę to rzadko kiedy wszystkie są czynne?! Na 5 miejsc kasjerskich, jak policzyłem stojąc w kolejce, pracowały 2 kasy- to jak może nie być kolejek?