Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: CH REDUTA
Treść opinii: Specjalnie pojechałam dziś do Centrum handlowego Reduta ponieważ przez weekend miała się tam odbywać akcja pod hasłem ,,Czekoladowe szaleństwo”. Program zamieszczony na stronie internetowej przedstawił się bardzo obiecująco. Czytamy : Wszystkich wielbicieli czekolady serdecznie zapraszamy na „Czekoladowe szaleństwo” do centrum handlowego Reduta! W dniach 26- 27 września na miłośników czekolady w naszym centrum handlowym czeka mnóstwo przepysznych atrakcji. Czekolady będzie można próbować na różne, smakowite sposoby. Popłynie ona czekoladowymi fontannami, klienci Reduty będą mogli zobaczyć proces powstawania pralin oraz napić się czekolady w naszej pijalni. Natomiast historię tego znanego smakołyku zilustruje interesująca wystawa. Nie zabraknie również prezentów dla łasuchów. Klienci naszego centrum mogą liczyć na czekoladowe podarunki, Panie zaś mogą wygrać czekoladowe zabiegi piękności. Niestety w rzeczywistości była to forma promocji i to dość nieudolna czterech firm. Nestle Dermiki Mount Blanc (której lokal znajduje się na pierwszym piętrze tego centrum) Cukieteria (Czekoladowe fontanny) Te dwie ostatnie proponowały do degustacji czekoladę do picia na gorąco. Fontana belgiską deserową, Mont Blanc mleczną. Nestle miało dwa stanowiska z czekoladkami After Eight o smaku miętowym i cytrynowym. Dermika proponowała zaś swój salon kosmetyczny na ul. Zajączka oraz produkowane przez firmę kosmetyki pielęgnacyjne poprzez gratisowe próbki kremów(dwa rodzaje) oraz saszetki z maseczkami do twarzy. Niby interesująca wystawa była wstawiona na trzech sztalugach z planszami ilustrującymi proces powstania czekolady od momentu zbioru ziarna kakaowego aż do jego przetworzenia w fabryce. Mała scena stała chyba tylko do dekoracji. Dół podestu był wyłożony kostkami czekolady, a na górze w każdym rogu stały atrapy dużych mufinek czekoladowych. Koferansier wspomagając się kartką przedstawiał nielicznym słuchaczom historię początków produkcji czekolady. Potem zadawał pytania dotyczące tego co zostało wcześniej powiedziane. Pytał się również podchodząc z mikrofonem do wybranych osób o preferencje dotyczące spożywania czekolady. Każdy kto odważył się odezwać nie zależnie czy odpowiedz była prawidłowa czy też nie dostawał w nagrodę czekoladę Nestle Noir w różnych losowo wybranych smakach. Jego wiedza na temat czekolady też nie była profesjonalna (np. zapraszał do spróbowania ,,białej,, czekolady oferowanej przez Mount Blanc która w rzeczywistości była czekoladą mleczną), wymieniając pionierów w branży – Cadbury i Nestle pominął chociażby Sucharda dzięki któremu możemy delektować się smakiem znanej na całym świecie czekolady Milka Z wieńczeniem nie dopracowania całej akcji była nie precyzyjna informacja na plakatach ją promujących. Zabrakło na nich informacji o sprecyzowaniu miejsca gdzie się ona odbywa(centrum jest dwu poziomowe).Opis ,,atrakcji,, był ogólny na dwa dni przy czym pokaz pralin odbywać się miał tylko w niedzielę co też nie było uwzględnione. W środku centrum nie było żadnych wskazówek jak trafić na miejsce. Całość jest jak dla mnie przykładem jak niewłaściwe przygotowanie i nie dopracowanie może zniszczyć ciekawy i interesujący pomysł. Robienie czegoś ,,sztuka dla sztuki,, moim zdaniem nie ma sensu. Zabrakło dynamizmu w prezentacji prowadzącego, a oferta tak jak napisałam na wstępie miała na celu promocję konkretnych firm dla której to czekolada była tylko tłem, a nie jak się spodziewałam głównym ,,aktorem,,.