Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Mix electronics
Treść opinii: 1)W dniu 18/08/2009 z siostrą odwiedziliśmy salon RTV-AGD MIXElexctronics w Tarnowskich Górach przy ulicy Zagórskiej. Jestem serwisantem sprzętu AGD dlatego siostra poprosiła mnie o pomoc w zakupie pralki. Po wejściu do w/w sklepu po chwili podszedł sprzedawca ,nie wiedząc że znam się na sprzęcie zaczął wręcz czarować o doskonałości pralek LG oraz Samsunga. Kiedy słuchałem doszedłem do wniosku że sprzedawca ma ugruntowane regułki których się musiał nauczyć ,podane przez przedstawicieli w/w firm. Kiedy zadałem pytanie z jakich materiałów w/w firmy mają wykonane zbiorniki na wodę ,co jest bardzo ważną i istotną sprawą, sprzedawca stwierdził że bęben jest wykonany ze stali nierdzewnej. Dla laika byłoby to informacją wystarczającą ale dla mnie jest nie do przyjęcia pomylenie zbiornika na wodę z bębnem. To samo że te pralki mają niski pobór prądu, jest wprowadzaniem klienta w błąd ,gdyż grzałka 2000 W, zawsze będzie pobierała tyle samo prądu ,a istotą sprawy jest elektronika ,w szczególności wagowa aby pralka pobierała tyle wody ile jest potrzebne do włożonego prania. Kiedy chciałem jednak przejść do pralek znanych producentów, takich jak :Electrolux, AEG, Simens, Bosh, byliśmy ciągle odciągani ,a tłumaczenie sprzedawcy że (Ja posiadam tę pralkę 2 lata)nie powinno być argumentem ze jakość tej pralki jest faktycznie godna uwagi. To samo w sklepach MixElectronics mottem jest że jeżeli klient ma upatrzony sprzęt to MY GO DLA CIEBIE sprowadzimy ,nie jest prawdziwe, gdyż po podaniu konkretnych symboli i typów sprzedawca sprawdza w komputerze i jeżeli nie ma w magazynie centralnym to klient swego sprzętu nie kupi. 2)W dniu 08/09/2009 zajrzałem do salonu MixElectronics na ulicy Kościuszki w Tarnowskich Górach, byłem ciekaw telewizorów z podświetleniem LED które wchodzą na rynek. Po wejściu do sklepu kręciłem się po stoisku z telewizorami, nikt do mnie z personelu nie podszedł. Po 15 minutach poprosiłem jednego sprzedawcę, spytałem czy mają telewizory firmy Sharp z podświetleniem LED, usłyszałem nie, spytałem to innych firm takich jak chociażby Sony, JVC, usłyszałem nie. Sprzedawca powiedział że pokaże mi taki telewizor ale firmy Samsung. Patrzę a prowadzi do telewizora 32 cale, mówię że wolałbym co najmniej 40 cali bo taki telewizor mam zamiar kupić. Usłyszałem że to nie ma różnicy ,sprzedawca który ma doradzić klientowi nie widzi różnicy między telewizorem 32 cale a 40 cali jest to nie do przyjęcia. Sprzedawca oznajmił mi że i tak najlepsze telewizory robią firmy Samsung i LG, spytałem o pobór mocy, usłyszałem że ten telewizor Samsung 32 cale ma bardzo mały pobór mocy około 135 wat. Spytałem czy wie ile pobiera telewizor firmy Sharp 42 cale, usłyszałem nie ,więc powiedziałem 75 wat, spytałem więc który telewizor jest lepszy? Spytałem także jakiego typu podświetlenie LED mają telewizory Samsunga, sprzedawca nie wiedział że tylko podświetlają krawędzie, natomiast firma Sharp podświetlenie całej matrycy, co daje lepsze odzwierciedlenie kolorów a w szczególności białego i czarnego. 3)W dniu 20/09/2009 szukając dobrego aparatu fotograficznego, zajrzałem do sklepu MixElectronics w Tarnowskich Górach tym razem na ulicę Koścuszki. Po wejściu do sklepu przez około 15 minut nikt z personelu nawet do mnie nie podszedł i nie spytał czego poszukuję. W szczególności byłem przy aparatach fotograficznych i kamerach cyfrowych, zauważyłem ze jako klient mam trudności z przeczytaniem specyfiki danego sprzętu ,gdyż treść była zasłonięta nalepką DOBRY TOWAR. Nie mogąc przeczytać specyfiki, nikt z personelu także do mnie nie podszedł, a dwóch sprzedawców siedziało za ladą. Zacząłem chodzić po innych stoiskach licząc że ktoś z personelu w końcu podejdzie, ale się nie doczekałem. Wróciłem więc na stoisko z aparatami fotograficznymi, panowie znowu nie raczyli podejść ,więc udałem się sam ,aby poprosić o pomoc odnośnie sprzętu fotograficznego. Dla tego że aparaty fotograficzne były w gablocie poprosiłem o otwarcie gabloty abym mógł sprzęt wziąć do ręki. Wielkiego wyboru nie było, kiedy zadałem pytanie odnośnie aparatów fotograficznych z wizjerami aby nie było potrzeby włączania LCD, sprzedawca oznajmił że tylko ten jeden model ma taką możliwość. Spytałem czy w ogóle inne modele tego nie posiadają , usłyszałem że są tylko w droższych modelach których oni nie sprowadzają, było to nieprawdą gdyż są innych firm także. Zauważyłem że w tym modelu wyświetlacz jest odkryty,to dla mnie jest błędem ,liczyłem że sprzedawca zgodzi się ze mną, nic z tych rzeczy .A przecież wiadomo że wyświetlacze ,jak i matryce LCD są bardzo delikatne na zadrapania, uderzenia itp. Klient powinien być w tym względzie ostrzeżony o tym fakcie. Natomiast kiedy pochwaliłem aparat droższy z wyświetlaczem z uchylną klapką, sprzedawca ten model zganił ze względu że można taką klapkę urwać, argumenty sprzedawcy były dla mnie nie do przyjęcia. Podpuszczałem dalej sprzedawcę pytaniem czy nie lepiej kupić kamerę cyfrową zamiast aparatu fotograficznego, a jeśli tak to jaką kamerę by polecił. Chodziło mi o kamerę już nowoczesną z dyskiem twardym, z wyjściem na kartę pamięci, z możliwością robienie zdjęć,mpeg4, HD .Byłem zszokowany że sprzedawca nie widzi różnicy pomiędzy mpeg2 a mpeg4,kiedy Polska przyjmuje standard mpeg4.Sprzedawca polecał jedną z najgorszych kamer, jako kamerę dobrą. Reasumując sprzedawcy mają pewne regułki których musieli się nauczyć, klienci są prowadzeni do sprzętu który ma być sprzedawany przede wszystkim. Przy trudniejszych, bardziej fachowych pytaniach sprzedawcy się gubią, a nawet idą do internetu aby poczytać o danym temacie poruszonym przez dociekliwego klienta. Niestety nie zawsze ten dociekliwy klient ma czas ,aby czekać co wyczyta sprzedawca w Internecie. Zauważyłem ze firmy Samsung, LG mają priorytet, są wychwalane i hołubione ponad miarę.