Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: PZU

Treść opinii: Po urlopie,przeglądając dokumenty finansowe stwierdziłem,że termin opłaty składki ubezpieczeniowej PZU ŻYCIE S.A. mojej i żony za m-ce 08-10.2009 roku minął dnia 31.08.2009.Biorąc powyższe pod uwagę udałem się do znajdującego się przy.ul.1-go Maja Oddziału PZU w Suwałkach. Pierwszą rzeczą na którą zwróciłem uwagę były znaczne ubytki gresu na schodach wejściowych,mogące przyczynić się do powstania wypadku np.skręcenia stawu skokowego itp.,za które ewentualne odszkodowania wypłaca m.in.PZU Zycie.Wygląd sali obsługi klienta nie budzi zastrzeżeń,wszystko na tzw.wysoki połysk.Kilkuosobowa kolejka do kasy w parę minut została zlikwidowana.Kasjer ubrany schludnie,miły w obyciu ,z odpowiednim podejściem do klienta.Stoisko obk kasy obsługiwane przez Panią w wieku ok.40 lat zajmuje się obsługą klientów posiadających już lub chcących posiadać polisę na życie w tym Towarzystwie.Usłyszałem jak pracownica PZU usiłuje namówić klientkę na zmianę warunków ubezpieczenia z jednoczesnym podwyższenie składki o parę zł miesięcznie.Czyniła to w sposób tak subtelny i przekonywujący,że klientka przystała na jej propozycję.W okienku z wypłatą świadczeń obsługiwane były dwie osoby/prawdopodobnie małżeństwo/ w sposób bardzo uprzejmy,pracownik tłumaczył klientom coś stonowanym,przyciszonym głosem mając na uwadze zapewne fakt,że petenci ubrani byli na czarno,co może świadczyć o ich żałobie a ich pobyt w PZU był z tym związany.Ogółem mogę stwierdzić,że ta placówka ,poziom obsługi ,profesjonalizm zasługuje /pomimo ubtków w schodach wejściowych/ na pozytywną ocenę.