Opinia użytkownika: Patrycja_159
Dotycząca firmy: PZU
Treść opinii: W zeszłym roku musiałam zapisać się do funduszu emerytalnego, umówiłam się więc na spotkanie z akwizytorem PZU Złota Jesień. Niestety Pan nie dojechał na umówioną godzinę i musiałam czekać w domu ok. 1,5 godz. Gdy w końcu zadzwonił dzwonek wszedł starszy Pan, srednigo wzrostu, ubrany w garnitur z teczką w ręcach.Przedstawił się powiedział jaką firmę prezentuje.Pierwsze wrażenie było dobre. Zaprosiłam Go do pokoju (wchodząc nie zdjął butów) zaproponowałam kawę, Pan powiedział, iż bardzo chętnie napije sie czgoś goracego. Następnie zaczął mi tłumaczyć na czy ogólnie polega fundusz emerytalny, odpowiadał na każde zadane przezemnie pytanie, widać było, że zna się na rzeczy i wie o czy mówi. Podczas omawiania tego wszystkiego okazało sie niestety,że akwizytor pali bardzo dużo papierosów, a mnie jako osobie niepalącej oraz mojej babci (u niej w domu odbywało się spotkanie) bardzo to przeszkadzało, chociaż nic nie mówiłyśmy na ten temat. Doszło do podpisania umowy, dostałam pare gadżetów od firmy pzu. Ogólne wrażenie tej wizyty było dobre, chociaż nie podobała mi się, że muszę czekac 1,5 godz na umówione wcześniej spotkanie, oraz smród papierosów po wizycie. Mimo wszystko trzeba cenić takich pracowników którzy mają tak ogromną wiedzą na dany temat, jestem zadowolana, że trafiłam na tego Pana ponieważ dowiedziałam się bardzo duzo o działaniu funduszy emerytalnych.