Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: BP
Treść opinii: Jadąc do centrum miasta postanowiłem wstąpić na jedną ze stacji BP, aby zatankować samochód. Moja ostatnia wizyta na tej stacji był 09.07.09 i byłem ciekawy jak wygląda obsługa klienta i czy coś się zmieniło. Kiedy podjechałem pod dystrybutor okazało się, jestem jednym klientem, który tankuje w tej chwili. To, co zwykle zwraca uwagę na stacjach BP to czystość i odpowiednie przygotowanie do obsługi, tak było i tym razem. Nic niestosownego nie zwróciło mojej uwagi. Po zatankowaniu poszedłem, aby uregulować należność. Co do ceny, to należy zauważyć, że 3.89 zł za litr ON nie jest super ofertą. Kiedy wchodziłem do budynku stacji i powiedziałem „Dzień Dobry”, właściwie nikt mnie nie przywitał. Pracownik który był przy kasie tylko spojrzał na mnie. Przejrzałem sprawnie gazety i udałem się z do kasy aby uregulować rachunek. „Dzień Dobry”, usłyszałem bardzo cicho przy kasie, „Czy ma Pan kartę na punkty?” to było następne pytanie. Podałem 2 karty i czekałem na autoryzację transakcji. W międzyczasie zauważyłem ciekawą zmianę w wystroju. Po lewej stronie przy każdej kasie, gdzie klienci dokonują płatności, pojawiły się kubki na kawę, które teraz każdy może sam wziąć podczas obsługi i zamówienia kawy lub herbaty. To na pewno odciąży pracowników i usprawni obsługę. Nie miałem okazji jeszcze spróbować tego rozwiązania, natomiast konsekwencją w dalszych zmianach będzie chyba samoobsługa przy automacie do kawy. Ciekawe, następnym razem spróbuję. Podobne rozwiązania stosują już konkurencyjne firmy. Po uregulowaniu transakcji podziękowałem i wyszedłem. Miałem wrażenie, że trochę z przymusem pracował Pan Norbert i mógł spokojnie wykorzystać moment oczekiwania na autoryzację transakcji na zaproponowanie jakiś produktów, np. płynu do spryskiwaczy, który właśnie mi się skończył w samochodzie. Generalnie trzeba przyznać, że praca tej stacji jest na dobrym poziomie.