Opinia użytkownika: Monika_698
Dotycząca firmy: Citi Handlowy
Treść opinii: Moja obserwacja dotyczy infolinii Citi Banku.Osobiście nie jestem jego klientką , niestety mój mąż posiada w nim dwie karty kredytowe, które przysparzają nam sporo kłopotu. Karty CitiBanku mają jedną ogromna zaletę - można przelać środki na własny rachunek i korzystać z tzw planu komfort - jest to rodzaj szybkiej pożyczki z limitu przyznanego na karcie , a zaletą jest niewysokie oprocentowanie. Niestety , aby wykonać taka operacje należy dwukrotnie połączyć się z CitiLinią. Kto dzwonił wie ,że nie jest to proste. Po kilkuminutowym oczekiwaniu na zgłoszenie się konsultanta Pani w słuchawce informuje mnie , ze koniecznie trzeba być zalogowanym ( oczywiście łączyliśmy się z użyciem tych haseł , które nie wiadomo dlaczego nie działaja - każde połaczenie to nowy telepin). Sama pracuję na infolinii w banku i wiem , że aby uzyskać wstępne informacje, nie ma konieczności logowania, ale cóż - grzecznie się logujemy. Po kolejnych minutach uzyskujemy połączenie , już jako KLIENT. Mąz sie przedstawia i oddaje mi słuchawkę . Konsultantka niegrzecznie mówi , ze może rozmawiać tylko z właścicielem karty. Mówię , ze o tym wiem , natomiast nie proszę jej o wykonanie operacji na karcie , ani o konkrety dotyczące karty - potrzebne mi są ogólne informacje - z trudem w końcu udaje mi się je uzyskać. Oddaję słuchawkę mężowi , aby mógł zlecić operacje z karty. Tu zaskoczenie - połaczył sie na swoje hasła , a zostaje zasypany lawiną pytań identyfikacyjnych ( zwykle wystarczają dwa). Nasze połączenie trwa już 25 minut , gdy konsultantka informuje , ze nie wykona przelewu z karty , bo trwa przetwarzanie batchowe - o 22:07!? Większość użytkowników bankowości internetowej wie , ze owo przetwarzanie jest o północy i trwa kilka sekund, ale Pani w Citi chyba tego nie wie.W końcu przelew udało sie wykonać , ale zamiana tego na plan ratalny musiała z niewiadomych przyczyn poczekać do dnia następnego. Na szczęście kolejne połączenie odbyło sie już na koszt banku , a i osoba dzwoniąca była bardziej kompetentna.