Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Alior Bank
Treść opinii: Po nieudanej przygodzie z Alior Bankiem postanowiłem dzis spróbować raz jeszcze i odwiedzić inny oddział. Tym razem w Stalowej Woli. Po wejściu do placówki okazało się, że również są klienci. Na ścianie wisiała plazma z informacją, że Alior Bank ma już 190 tysięcy klientów. Jak na roczny staż to wynik bardzo dobry. Urządzenie placówki bardzo miłe i ciepłe. Widzę, że wszyscy są zajęci. Postanawiam sie chwile rozejrzeć. Wszędzie czysto, dookoła wszędzie panuje porządek. Podchodzi jakiś pan z obsługi pyta w czym może pomóc, poczym odprowadza mnie do pokoju, w którym czeka już na mnie miła pani. Ubrana w strój słuzbowy, ma przypięty identyfikator. Na mój widok wstaje i zaprasza na miejsce. Rozpoczynamy rozmowę na temat mozliwości oszczędzania w Alior banku. Rozmowa przebiega bardzo sprawnie, pani Dorota, bo tak ma na identyfikatorze pokazuje mi dane dotyczace ostatnich wyników funduszy inwestycyjnych, omawia lokaty, wskazuje najlepsze rozwiązania. Gdy przechodzimy do rozmowy o rachunku osobistym pokazuje mi na "szkiełku" ile zaoszczędze wybierając rachunek z lokatą nocną. Wskazuje też na fakt, że do kwoty 22 tysięcy nie będe płacił podatku Belki. Jestem zachwycony. Ale niestety to wszystko na co było stać dziś panią Dorotę. Być może jeszcze nie jest osobą doświadczoną? Prezentacja oferty była naprawdę doskonała. Nie mogę też przyczepić się do badania potrzeb. Ale zastanawia mnie po jakiego grzyba Pani namawiała mnie kilka razy bym udał się do konkurencji i zobaczył jak to jest w innych bankach, dlaczego mówiła bym sie zastanowił, dlaczego nie chciała od razu założyć mi rachunku i lokaty? Dostałem tylko wizytówkę i poproszony zostałem o kontakt jak sie zdecyduję. Powiem szczerze, że w innym banku, majac słabszą ofertę doradcy potrafią dużo lepiej doradzać. Zabrakło też informacji na temat moich danych. Dlaczego zostałem wypuszczony z placówki bez prośby o pozostawienie swojego numeru bądź adresu email? Przecież jak ja nie zadzwonię, to Alior straci potencjalnego klienta? Dziwne. No cóż, ale są też plusy, o których pisałem. I napewno plusów było znacznie wiecej. myślę, że jeszcze kiedyś odwiedzę ten bank.