Opinia użytkownika: Barbara_229
Dotycząca firmy: Mix electronics
Treść opinii: W dniu 31.08.2009 odwiedziłam sklep Mix Elektronics w Nowym Targu. Wizyta rozpoczęła się o 12:20 a zakończyła o 12:55. Sklep mieści się w dużym budynku, którego część zajmuje inna firma. Parking oraz całe otoczenie sklepu było czyste i utrzymane w porządku, nie zauważyłam żadnych uchybień. Po wejściu do sklepu zauważyłam jednego pracownika. Przywitał mnie uśmiechając się. Zajęty był ustawianiem mniejszego sprzętu AGD na półce, jednak od razu przerwał pracę, podszedł do mnie i zapytał w czym może pomóc. Sprzedawca ubrany był w białą koszulę, która wyglądała nieskazitelnie, krawat, oraz czarne spodnie. Powiedziałam, że chciałabym kupić lodówkę. Zapytał, czy miałaby to być lodówka jakiejś określonej marki, i jaka wielkość mnie interesuje. Odpowiedziałam, że raczej taką średniej wielkości, gdyż mam mieszkanie w bloku i muszę liczyć się z ograniczeniami miejsca, ale te większe z kolei bardzo mi się podobają (chciałam ułatwić zadanie dając większy wybór). Mężczyzna zaprowadził mnie w kierunku wystawionych lodówek, po drodze zauważyłam, że ekspozycja sprzętu takiego jak pralki, kuchenki, telewizory czy monitory była ustawiona czytelnie, przejście było swobodne, można też było bez problemu otworzyć dany produkt, zajrzeć do środka. Nie zauważyłam, żeby któryś był uszkodzony. Sprawdziłem też ceny i opisy, były na każdym produkcie. Na wszystkich oferowanych sprzętach były również karteczki z wysokością miesięcznej raty, dla klientów zainteresowanych zakupem w takiej formie. Przyglądnęłam się regałom i gablotkom z mniejszym sprzętem, nie zauważyłam nigdzie wad ani brudu, również okna i podłogi były utrzymane w czystości. Na ladzie nie leżały żadne zbędne rzeczy. Zerknęłam dyskretnie na mężczyznę, jednak nie dostrzegłam plakietki z imieniem, starałam się więc wychwycić cechy wyglądu: mężczyzna w wieku 25-32 lat, wzrost wysoki ok. 175 cm, bardzo szczupły, włosy ciemne, bardzo krótko przystrzyżone. Lodówki stały przy tylniej ścianie sklepu. Pracownik pokazał mi lodówkę średniej wielkości firmy AMICA, powiedział jaka jest pojemność lodówki oraz zamrażarki, jako zaletę wymienił cenę, oraz praktyczne rozmieszczenie szufladek i schowków wewnątrz urządzenia. Oglądnęłam lodówkę dokładnie, po czym zapytałam jaką jeszcze mógłby mi polecić. Tym razem wskazał na chłodziarko-zamrażarkę Bosch, podał jej wymiary, pojemność, a także bardzo zadowalające, niskie zużycie energii, lodówka posiadała funkcję „no Frost”. Zapytałam na czym polega ta funkcja, odpowiedź była bardzo profesjonalna, dokładna i wypowiedziana w zrozumiały nawet dla kogoś, kto nie ma o tym pojęcia sposób. Dowiedziałam się, że wewnątrz urządzenia jest obieg powietrza, dzięki któremu niwelowane są zapachy, a żywność pozostaje dłużej świeża. Podczas rozmowy pracownik próbował wybadać jaki sprzęt będzie dla mnie odpowiedni, pytał, czy interesuje mnie większa czy mniejsza zamrażarka, czy pozostały sprzęt AGD w mojej kuchni jest biały, czy srebrny. Odniosłam wrażenie, że chce mi pomóc wybrać najbardziej odpowiednią dla mnie lodówkę. Gdy skończyłam oglądać ten produkt, sprzedawca zaproponował oglądnięcie jeszcze innej chłodziarki , tym razem była marki LG. Jak przy poprzednich podał mi jej parametry, wymienił funkcje „no Frost”, podał zalety wyświetlacza, zachwalał szklane półki oraz praktyczne schowki. Urządzenie to bardzo mi się spodobało i dałam to do zrozumienia sprzedawcy. Wtedy mężczyzna powiedział, że jest to jedna z najchętniej kupowanych chłodziarko-zamrażarek, a kupujący są z niej bardzo zadowoleni, jeśli zdecyduję się na zakup to będę miała dwuletnią gwarancję producenta, a sklep przedłuży ją do pięciu lat jeśli dopłacę 20% wartości lodówki. Ponadto sklep dostarczyłby mi sprzęt do domu, bez dodatkowych opłat. Powiedziałam, że jest to właśnie to, czego szukam, jedyny problem to cena. Lodówka kosztowała ponad 1700 zł a ja dysponuję jedynie kwotą 1500 zł. W tym momencie pan zaproponował mi dogodne raty i poszedł po ulotkę. Wzięłam reklamę kredytu i powiedziałam, że muszę to dokładnie przeczytać i spokojnie jeszcze przemyśleć, ale raczej jestem zdecydowana. Pracownik jeszcze raz pochwalił mój wybór, stwierdził, że na pewno będę zadowolona, cały czas rozmawiając i uprzejmie namawiając mnie do powrotu do sklepu i zakupu tejże chłodziarki, odprowadził mnie do drzwi. Podsumowując, swoją dzisiejszą wizytę w sklepie oceniam bardzo dobrze. Obsługa była rewelacyjna, doradca bardzo uprzejmy, uśmiechnięty, służył radą i profesjonalnie objaśniał działanie i funkcje interesującego mnie sprzętu. Gdybym poszła tam jako „zwykła klientka” nie potrzebowałabym czasu do namysłu i na pewno od razu kupiłabym tę lodówkę. Duży wybór i panujący w sklepie ład, oraz przestrzeń działają bardzo korzystnie.