Opinia użytkownika: Katarzyna_79
Dotycząca firmy: PZU
Treść opinii: Zimą br. znajomi bliscy znajomi mięli wypadek drogowy. Nie było problemów z wyceną szkody,ani wypłatą oszkodowania.Uszkodzony samochód sprzedali, a za pieniądze z ubezpieczenia (Uniqua) i oszczędności, nabyli nowy. Jednakże mimo fachowej obsługi postanoiwli zmienić uzbezpieczyciela. Głównym powodem jakim się kierowali była cena uzbezpieczenia. Tym razem zdecydowali się na ubezpieczenie w PZU. Telefon do agenta znaleźli w internecie. Po skontaktowaniu się z nowym agentem,otrzymali od niego wszystkie możliwe warianty składek OC, NW, AC. Umówili się na spotkanie i podpisanie umowy. Składka OC+NW podwyższona za spododowanie kolizji, była niższa od składki, jaką wnieśliby u poprzedniego ubezpieczyciela. Dodatkowo dla nowoprzystepujących otrzymali około 30%upustu od całkowitej ceny ubezpieczeń,wobec czego udało się zaoszczędzić znaczną sumę. Niestety pod koniec czerwca,swoim nowym autkiem uczestniczyli w kolejnej kolizji, w wyniku której, samochod został znacznie uszkodzony. Sprawca wypadku ubezpieczony również był w PZU, szkoda miała być zlikwidowana z jego polisy OC. Po oględzinach samochodu przez rzeczoznawcę z PZU, szkoda została określona jako całkowita. Samochód został wystawiony przez TU na aukcję, jednakże nie znalazł się nabywca. Nowego kupca znaleźli sami. Mimo "fachowej" obsługi, pomocy w odholowaniu samochodu, a także wypłaty w ciągu 30 dni odszkodowania, zadowolenie znajomych nie jest pełne. Spowodowane jest to zaniżeniem wyceny szkody. Wartość pojadu przed wypadkiem określona zaostała na 13 tyś. Wartość szkody oszacowana przez TU na 7,5 tyś. Pan rzeczoznawca z PZU, nie uwzględnił kilku b.ważnych uszkodzeń min. naruszonej konstrukcji dachu. Na korzyć PZU przemawia szybkie i bezproblemowe załatwienie formalności i zlikwidowanie szkody w wysokości naliczonej prze nich.