Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Converse
Treść opinii: Zahaczyliśmy o Converse w Blue City w poszukiwaniu trampek tej marki. Sklep jest wprawdzie nieduży, ale wybór mają tu chyba największy w Warszawie – pełen przegląd conversów, od wzornictwa „emo” po bardziej uniwersalne. Jako że wiek zobowiązuje – zniżki studenckie już od dawna nas nie dotyczą – skoncentrowaliśmy się na poszukiwaniu trampek typu „nie-emo”. Wybraliśmy po jednej parze klasycznych (czarne z białą gumową podeszwą) oraz skórzanych z czerwonymi naszywkami. Obsługa była uprzejma, cierpliwie poszukiwała na zapleczu kolejnych par w odpowiednim rozmiarze, ewentualnie ściągała je z półki. Zapłaciliśmy kartą, wzięliśmy torby z butami i wyszliśmy ze sklepu. Dopiero w samochodzie zorientowałam się, że w sklepie zostawiłam parasol. Uznałam, że zamiast wracać do centrum handlowego, zadzwonię z domu do sklepu i poproszę o przechowanie parasola do następnego dnia. Niestety, mimo że dzwoniłam na numer wskazany na wizytówce nie mniej niż 10 razy (numer zresztą ten sam, który jest widoczny na stronie internetowej blue city w opisie sklepu Converse), nikt telefonu nie odebrał. Wysłałam także email z opisem sytuacji – bez reakcji. Po tygodniu pofatygowałam się do sklepu zapytać, czy może parasol jest do odbioru. Okazało się, że nikt o jakimkolwiek parasolu nie słyszał, nikt nic nie widział, telefony są zawsze odbierane, a mój email nie dotarł. Parasol nie był drogi, więc nie było o co kruszyć kopii. Zresztą, może przywłaszczył go sobie inny klient. Rzecz nie do ustalenia. Tak czy inaczej, szkoda, że sklep dba tylko o sprzedaż towaru na miejscu, nie zwracając najmniejszej uwagi choćby na to, czy można się do niego dodzwonić na podany numer telefonu.