Opinia użytkownika: Katarzyna_733
Dotycząca firmy: PZU
Treść opinii: (Informacja od znajomego) Owa osoba pracuje na kopalni, podlega ubezpieczeniu zbiorowemu. Mieszka z partnerką i niedawno urodziło im się dziecko. Kilka miesięcy wcześniej, gdy dowiedzieli się o ciąży, zgłosili się do administracji kopalni, gdzie załatwia się wszelkie formalności ubezpieczeniowe, z wnioskiem o podwyższenie składki ubezpieczeniowej. Panie przyjęły wniosek i poinformowały o promocji, zachęcając do skorzystania z niej. Promocja dotyczyła ubezpieczenia na życie bez okresu karencji zarówno osób będących współmałżonkami, jak i partnerów żyjących w nieformalnych związkach. Warunek był jeden, należy mieć ten sam adres zamieszkania. Znajomi z chęcią zgodzili się na te dodatkowe ubezpieczenie, a jako że nie mieli jeszcze wspólnego adresu, szybko go sobie załatwili. Nadszedł czas narodzin, no i problem z wypłatą ubezpieczenia na urodzenie dziecka. Ojciec dziecka otrzymał wypłatę, ale partnerka nie, gdyż okazało się, że przy nieformalnym związku występuje 9-miesięczna karencja. Z zasłużonymi pretensjami zgłosili się ponownie do pań z administracji. Panie z wielkim zdziwieniem przyjęły skargę. Zaczęły przeszukiwać dokumenty, dzwonić do siedziby PZU. Były przekonane, że nie było żadnej "gwiazdki", która by mówiła o okresie karencji dla osób będących w nieformalnym związku. Nie było także osoby, która przekazywała bezpośrednio paniom informacje o promocjach w PZU. Na razie sprawa nie wyjaśniła się do końca. Paniom z administracji było bardzo przykro z tego powodu. Chciały dobrze, ale niestety w wyniku czyjejś pomyłki, tak nie wyszło.