Opinia użytkownika: chelsea5
Dotycząca firmy: PZU
Treść opinii: W miesiącu lipcu tego roku, nad województwem dolnośląskim przeszła gwałtowna wichura, która spowodowała wiele zniszczeń, w tym również w budynkach mieszkalnych.W związku z powyższym postanowiłem ubezpieczyć swój dom. W tym celu udałem się do placówki PZU, aby zaciągnąć informacji na temat warunków ubezpieczenia . Siedziba oddziału PZU znajduje się w centrum miasta.Na budynku jest umieszczone duże logo PZU, więc łatwo jest znaleźć placówkę.Wejście do oddziału jest dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. W pobliżu oddziału znajdują się ogólnodostępne miejsca parkingowe, więc nie było problemu z zaparkowaniem mojego pojazdu.Przed wejściem do punktu było posprzątane, okna i witryny były czyste. Choć był to lipcowy poranek i na zewnątrz było bardzo parno, wewnątrz panował przyjemny chłód, to efekt włączonej klimatyzacji. Sala obsługi dość obszerna, w której znajdowało się klikanaście stanowisk obsługi klienta.Przed każdym stanowiskiem, na specjalnych stojakach znajdowały się ulotki i foldery informacyjne. Ubezpieczaniem mieszkań zajmowało się dwóch pracowników. Gdy wszedłem do punktu, na obsługę czekało trzech klientów. Okres oczekiwania na moją kolej wynosił około 15 minut. Obsługiwał mnie młody męższczyzna w profesjonalnym tak zwanym biurowym ubiorze. Agent nie czekając, sam powitał mnie i zainicjował rozmowę. Zapytał mnie od jakich zdarzeń losowych chcę ubezpieczyć dom. Posiadał dużą wiedzę na temat ubezpieczeń. Wyjaśnił zakres ubezpieczenia. A następnie wyliczył wysokość składki. W sposób grzeczny i taktowny, odpowiedział na wszystkie zadane przeze mnie pytania. Oferta ubezpieczenia domu w PZU, a zwłaszcza zakres chronionych zdarzeń, była bardzo korzystna. Oprócz ubezpieczenia domu, zaproponował również ubezpieczenie samochodu i wykupienie polisy ubezpieczeniowej na życie. Na zakończenie wręczył kalkulację składki, ulotkę informacyjną, oraz swoją wizytówkę. Agent był bardzo uprzejmy, cały czas utrzymywał ze mną kontakt wzrokowy. Ani na chwilę nie przerywał rozmowy ze mną, zajmując się innymi sprawami. Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe aspekty, po krótkiej rozmowie z żoną, postanowiliśmy ubezpieczyć nasz dom w PZU.