Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Piotr i Paweł
Treść opinii: Jestem stałym klientem delikatesów Piotr i Paweł, jednak zdecydowanie częściej bywam w sklepie w Blue City. Stąd niniejsza recenzja będzie mieć charakter (częściowo) porównawczy.Zakupy obejmowały owoce, warzywa, ryby i pieczywo. Wybór owoców i warzyw więcej niż zadowalający, wszystko wyglądało świeżo i apetycznie. Jedyna rzecz, do której mam uwagi, to ceny. Dlaczego ceny tych samych towarów, przykładowo rukoli, pomidorów, bananów, cytryn, mieszanek sałat w hermetycznych torebkach, szpinaku, borówek, etc były o 1-2 zł wyższe niż w Blue City? To samo dotyczy pieczywa (np. chleb z suszonymi pomidorami), oliwek, czekolad (tu różnica jest nawet większa)? Czyżby klient Janek był zamożniejszy, mniej zwracał uwagę na ceny i w związku z tym należy to skrzętnie wykorzystywać? Nie wiem, jaka jest przyczyna, ale oceniam tę praktykę jako jednoznacznie negatywną. Tym bardziej, że obydwa sklepy znajdują się w niemalże identycznej lokalizacji. Wracając to towarów, wybór ryb słaby - wybraliśmy łososia w tzw. dzwonkach, reszta nie wyglądała przekonująco. Zresztą, moja ostrożność ma swoje uzasadnienie - zdarzyło mi się już nabyć tu rybę, która niestety po przywiezieniu do domu okazała się niezdatna do spożycia. Pieczywo - ok, ale w porównaniu np. z delikatesami Almy, wybór dość mały. Zwłaszcza jeśli chodzi o pieczywo razowe, z mieszanek różnych typów mąki, z ziarnami, etc. Była sobota, więc większość kas była czynna, a klienci obsługiwani na bieżąco, bez zatorów. Duży plus za udostępnianie foliowych torebek bez dopłaty. Ekologia ekologią, ale dla większości placówek handlowych, generalnie słuszna nagonka na torebki z tworzyw sztucznych stała się znakomitą okazją do dodatkowego zarobku. Zamiast wycofać takie torby z użycia, wyceniono je, w zależności od miejsca i rodzaju, na kwoty od 10 groszy do kilku złotych. Folia odpłatna jest dla środowiska mniej szkodliwa niż gratisowa?