Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: PZU
Treść opinii: Niewiele osób wybiera się do PZU bez ważnej przyczyny, tak też było i w moim przypadku. W związku ze śmiercią mojego teścia udałem się do powyższej instytucji celem załatwienia formalności związanych z wypłatą ubezpieczenia. Byłem z 11-miesięcznym dzieckiem i wiedziałem, że oczekiwanie w kolejce nie różni się tam niczym od oczekiwania w urzędach, do których zresztą rzadko kto lubi chodzić-chyba że musi. Nie spodziwałem się cudów, kobiety w ciąży mają ten przywilej że załatwiane są poza kolejonością, ojciec z dzieckiem raczej wątpię. Tak się złożyło, że kolejka nie była zbyt długa, pewnie zasługą była godzina pobytu w placówce. Panie i Panowie na sali nie spieszyli się, zostałem poinformowany, że muszę udać się na pierwsze piętro. Na miejscu Pani oświadczyła, że przyszła do pracy przed 9.00 by dokończyć formalności z dnia poprzedniego i przyjmie mnie dopiero o tejże godzinie. Razem ze synem zeszliśmy na dół i gdyby nie uprzejmość kasjerki byłbym skłonny swój komentarz znacznie zaostrzyć(może zadziałał urok osobisty mojego malucha i stąd ta reakcja, trudno powiedzieć). Pani skopiowała dokumenty i po niespełna dziesięciu minutach wyszliśmy do domu. Dobrze czasami trafić na ludzi, którzy chcą jeszcze pomagać, nie dlatego że muszą ale dlatego że chcą.