Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: PZU
Treść opinii: Na koniec ubiegłego roku miałam szkodę na samochód (dachowanie przy wyprzedzaniu Stara), likwidacja miała pójść z AC. Samochód wyglądał nie za ciekawie, przy wyprzedzaniu wpadłam do rowu, przekoziołkowałam i uderzyłam w słup. Pan z PZU bardzo szybko się pojawił i ocenił szkodę. Według niego koszty naprawy auta (TOYOTA) przekroczyłyby wartość pojazdu i uznał, że szkoda jest całkowita. W 100% zgodziłam się z jego zdaniem. Po wypełnieniu wszystkich dokumentów pan poinformował mnie, że będę na bieżąco wiedziała na jakim etapie jest moja sprawa, że będzie mnie informował telefonicznie. Nie musiałam się martwić co zrobię z samochodem, wszystkim zajęło się PZU. Pozostałości z samochodu wystawili na swojej wewnętrznej aukcji i po kilku dniach miałam juz pieniążki na koncie (pomniejszone o kwotę którą ktoś wylicytował). Jedyne co musiałam zrobić to dowieźć umowę kupna-sprzedaży. W sumie wyszło ok. 600 zł więcej niż po wycenie i prawie tyle samo na ile auto było ubezpieczone. jestem bardzo zadowolona z obsługi pracowników PZU - nie sądziłam, że ta sprawa tak szybko się zakończy, nie musiałam się denerwować, i sama większości spraw załatwiać. Pan, który zajmował się moją sprawą był bardzo kompetentny, rzeczowy, wszystko tłumaczył prostym językiem, nie miałam problemu z przepływem informacji. Po kilku miesiącach kupiłam kolejne auto, które też ubezpieczyłam w PZU, pomimo, że składki maja dość wysokie, ale to idzie w parze z obsługa, wysokie składki - wysoki poziom obsługi.