Opinia użytkownika: Bogdan_13
Dotycząca firmy: PZU
Treść opinii: Próba zgłoszenia szkody poczynionej na moim aucie przez kierowcę ubezpieczonego w PZU. W piątek po południu udałem się do inspektoratu aby zgłosić szkodę poczynioną przez kierowcę ubezpieczonego w PZU. Czekałem w kolejce, bo takimi sprawami zajmuje się w tym inspektoracie jedna osoba - informacja udzielona w pierwszym wolnym okienku. Czekając słyszałem wszystko co osoba przedemną próbuje załatwić - żadnej anonimowości w inspektoracie. Wreszcie po 15 minutach przypadła kolej na mnie. Opisałem panu rzeczowo sytuacje co się stało i co chcę uzyskać od inspektoratu. Pan grzecznie oczywiście wszystkiego wysłuchał i stwierdził że Pani X tym się zajmuje i że jej dzisiaj nie ma, więc mam zadzwonić na infolinię i zgłosić szkodę. Zgodnie z radą Pana zadzwoniłem na infolinię. Pani uprzejmnie przez telefon podała mi numer szkody i jak bedzie przebiegać jej cała likwidacja. Kazała również złożyć we właściwym inspektoracie zamieszkania wszystkie dokumenty - czyli oświadczenie, dowód rejestracyjny i prawo jazdy (podała adres inspektoratu). Udałem się powtórnie do inspektoratu. Znów poczekałem w kolejce do tego samego okienka co poprzednio. Pan uprzejmnie mnie poinformował że jeżeli zgłoszenie złożyłem na infolini to muszę swoje dokumenty wysłać a najlepiej dowieźć do centrali, która mieści się w Warszawie na ulicy takiej a takiej. Więc ja przy panu wyjąłem telefon i przedzwoniłem na infolinię PZU. Gdzie mam w końcu zostawić dokumenty - Pani powtórnie powiedziała mi że w inspektoracie w Płońsku - ja odpowiedziałem, że nie chcą przyjąć dokumentów to niemożliwe - dałem więc do telefonu tego Pana z inspektoratu który nie chciał przyjąć dokumentów. Po krótkiej rozmowie z Panią z infolini stwierdził, że przyjedzie ktoś do mnie osobiście i odbierze dokumenty. Tak się skończyło zgłoszenie w inspektoracie w Pońsku. Więcej już nie pójdę do tego inspektoratu - zero wiedzy i informacji oraz dużo straconego czasu na bezproduktywne rozmowy