Opinia użytkownika: Karolina_334
Dotycząca firmy: Kaprys
Treść opinii: Wracając z Niemiec postanowiliśmy zjeść obiad w przydrożnej restauracji. Elegancki, duży parking zasugerował nam, że trafiliśmy do dobrego lokalu. Wewnątrz klimatyzacja, gustowny wystrój, oryginalna aranżacja. Wyszliśmy na kryty taras, gdzie zajęliśmy miejsce przy dużym, drewnianym stole. Kelner przyniósł nam karty i zaczęliśmy wybierać. Niestety, dla wegetarian naliczyłam w całym menu 6 potrwa (w tym nieśmiertelne pierogi ruskie i z kapustą i grzybami). Jakbym chciała w restauracji jeść pierogi to poszłabym do baru mlecznego...wybór dań bezmięsnych bardzo skąpy jak na lokal położony tuż przy granicy Niemieckiej, gdzie turystów jest dużo i pewnie takich jak my jest co raz więcej. Zdecydowaliśmy się na pizze - cena przystępna (15 zł). Wchodząc do lokalu byliśmy jedną z 4 par siedzących już przy stolikach więc orientując się już trochę w restauracyjnych porządkach liczyliśmy, że dostaniemy swoje jedzenie po około 20 minutach - niestety przeliczyliśmy się, czekaliśmy ponad 40 minut. Pizze nie były rewelacyjne, wcale nie przyprawione (nawet ziołami!), a i warzyw nie było na nich zbyt dużo. Czekając na podanie jedzenia byliśmy świadkami dwóch pomyłek Pani Kelnerki, która to jednemu z klientów nie podała pierożków do barszczu, dopiero bo jego upomnieniu się szybko doniosła owe pierożki, a także dla pary która zamawiała obiad z dwóch dań Pani kelnerka nie przyniosła jako pierwszej zupy z czego klienci byli bardzo niezadowoleni i głośno to komentowali. W ramach przeprosin dostali natomiast deser lodowy, a Pan od pierożków nie. Osobiście już tam więcej nie pojadę, wolę poszukać czegoś lepszego, myślę, że miasto Zgorzelec posiada dobre restauracje. Obsługujący nad Kelner był sympatyczny i bystry, czego nie można powiedzieć o Pani Kelnerce. Plus za wygląd wnętrza, za ten duży taras i parking. Niestety minus za jedzenie.