Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Starbucks
Treść opinii: W końcu stało się - w Warszawie otwarta została pierwsza kawiarnia Sturbucks. Teraz jest ich już chyba więcej, wiem na pewno o jednym lokalu otwartym we Wrocławiu. Oczekiwanie było spore, wydarzenie odbiło się pewnym echem w prasie, więc trzeba było sprawdzić na własnej skórze, o co ten cały szum. Od razu zaznaczę, że nie jestem zwolennikiem sieciowych kawiarni. Wolę małe, przytulne lokale z klimatem i stałą, powracającą klientelą, która szuka swojego kawiarnianego miejsca na dluzej. Wyjątkiem jest może Coffee heaven, które serwuje na tyle dobrą kawę i zjadliwe sałatki, że bywam tam od czasu do czasu. Właśnie ze względu na pozycję Coffee heaven na mapie polskich sieciowych kawiarni postanowiłam sprawdzić, czy faktycznie "wielki" Strubucks stanowi dla tej sieci jakiekolwiek zagrożenie. Po jednej wizycie jestem zdania, że CH zupełnie nie powinna mieć powodów do obaw. Wystrój Sturbucks przy Nowym Świecie - przeciętny, żeby nie powiedzieć rozczarowujący. Wnętrze mało przytulne, ciemno, niewygodne krzesła, generalnie - jesli już koniecznie musimy coś tam kupić, lepiej weźmy kawę na wynos. Może taki typ lokalu podoba się nastolatkom, dla trzydziestolatków :) to żadna atrakcja. Obsługa - miła, chwilami może nawet nieco zbyt nachalna, ale ogólnie nie budzi zastrzeżeń. Zamówiłam mrożoną kawę na wynos. Kawa podawana jest szybko. Fajnym pomysłem jest podpisywanie kubka imieniem klienta, ale w zestawieniu ze wszystkimi minusami to trochę za mało, by poprawić wizerunek lokalu. Asortyment - mizerny. Zadowalający jest tylko wybór kaw, natomiast jeśli chodzi o sałatki, kanapki, koktajle, herbatniki, muffiny, etc konkurencyjne kawiarnie mają wyraźnie więcej do zaoferowania. Ceny - warszawskie, nie odstają od innych "sieciówek", chociaż wydaje się, że w przypadku sieci, która przebojem weszła na rynek, promocje nie byłyby złym pomysłem. Byłam, sprawdziłam i na razie mi wystarczy. Kolejnych wizyt w kawiarniach Strubucks nie planuję.