Opinia użytkownika: endri
Dotycząca firmy: Apteka Kwiaty Polskie
Treść opinii: Ponieważ udawałem się do marketu Carrefour po drodze wstąpiłem do apteki Kwiaty Polskie.(wydawało mi się, że jest to najtańsza apteka). Razem z siostrą weszliśmy do środka. W aptece był jeden klient, oraz jeden sprzedawca. Pani miała sporo recept do zrealizowania, a my czekaliśmy i czekaliśmy. W międzyczasie do apteki weszło parę innych klientów. Kiedy czekaliśmy, z zaplecza na teren apteki wchodziła Pani i uzupełniała towar w szufladach, jednak nie zainteresowała się oczekującymi w kolejce, spojrzała się tylko, nie powiedziała dzień dobry. Po około 6 minutach, kiedy w sklepie pojawiło się sporo oczekujących, inna Pani uruchomiła kasę. Uśmiechnęła się i przywitała z nami. Szybko zrealizowała recepty oraz doradziła w wyborze leku uspokajającego. Pani szybko przyjęła zapłatę kartą kredytową, wydała potwierdzenie zapłaty oraz paragon. Kiedy wyszliśmy z apteki, zwróciłem na inną cenę na jednym z 3 zakupionych opakowań. Różnica w cenie była około 7 złotych. Udałem się jeszcze raz do apteki, podszedłem do kasy i poprosiłem o wyjaśnienie różnicy w cenie. Pani sprawdziła w systemie, przeprosiła mnie, wyjaśniając że opakowanie jest ometkowane złą ceną, a ma jedną cenę w systemie. Podziękowałem i wyszedłem ze sklepu. Myślałem, że ceny w tej aptece są najatrakcyjniejsze, dużo emerytów stoi w kolejkach sięgających 20 osób w centrum miasta. Jednak jest tańsza apteka w Łodzi, gdzie również trzeba odczekać swoje, ale ceny są o wiele tańsze niż w Kwiatach Polskich.