Opinia użytkownika: miki
Dotycząca firmy: McDonald's
Treść opinii: Pogoda pogorszyła się na weekend we Wrocławiu. Miałem iść na basen ale skoro pada to zamiast baseny korzystam z oferty Pasażu Grunwaldzkiego. Parkowanie na poziomie słonia – szybko bo pusto. Trzeba coś zjeść. Żona wybiera KFC a ja zdecydowałem się spokojnie sprawdzić jak sobie radzi McDonalds. Małe kolejki – to dobrze. Wakacje co prawa i studentów brak ale po południu nawet w sobotę w Pasażu jest sporty ruch. Na szczęcie przede mną 1 klient. Szybko go Pani obsłużyła. Teraz ja. Witam się z wysoką brunetką. Jest miłą i uśmiecha się do mnie. Zamawiam białą dużą kawę. Skromnie ale bezpiecznie. Proste zamówienie więc oczekuję szybkiej obsługi. No i mam szybką obsługę. Czekam na zaparzenie kawy, płacę wygodnie kartą. W międzyczasie oglądam co tam pani menager przyjdzie do głowy. Kobiety to jednak mają wesołe i ciche dni. Dzisiaj był ten wesoły, bo pani manager było wyjątkowo wesoło jak nasypywała frytki w kuchni. Muszę przyznać, że trafiłem na fajną zmianę w restauracji. Czystko, porządek i dużo ładnych dziewczyn. Studentki albo absolwentki L.O. Aż przyjemnie popatrzeć czekając na zamówienie. Jest kawa, nie ma mieszadełka. Rzadko podają od razu. Prawie zawsze muszę się upominać. Niektóre osoby z obsługi już kojarzę z widzenia. Jak się tyle razy tj. było to trudno się dziwić. Maja porządek i nikt praktycznie na nic długo nie czeka. Nie to co w KFC. Żona wraca i mówi, że tam co chwilę się mylą. No cóż. Następnym razem odwiedzę KFC w Pasażu. Skoro żona ma takie poważne zastrzeżenia to czas na testera. Dzisiaj było miło i przyjemnie. Kawa gorąca i pyszna. Tak jak lubię. Duża, mocna, biała bez cukru. Każde wyrafinowane zamówienie spełnią. I tak było dzisiaj. Można tylko polecić.