Opinia użytkownika: miki
Dotycząca firmy: W biegu cafe
Treść opinii: Pora była odpowiednia więc zdecydowałem się wypić dzisiaj ostatnią kawę. Przy okazji odwiedzin Magnolia Park zajrzałem do jednej z moich ulubionych sieci kawowych - "W biegu caffe". Nie ukrywam, że tutaj bywam. Mam kartę stałego klienta "W biegu caffe" i uczciwie na nią zapracowałem. Kawa jest tj. przepyszna więc chętnie wracam po następną. Tym razem skusiła mnie kryzysowa promocja. 5 PLN i duża kawa na wynos - dowolna. To ważne, bo ja jestem anty-latte i anty- frappe a wypić lubię ale dobrą kawę. Chcę normalną porcję extra mocją. Witam się z Panią z obsługi. Jest bardzo miła i pyta mnie jaką chciałbym dokładnie kawę. No to zgłaszam: podwójne espresso ale duże i białe bez cukru. Pani o od razu wie o co chodzi - pełny profesjonalizm. Jeszcze nigdy w "W biegu caffe" bariści nie pytali co to niby ma być za kawa. Od razu widać, że są dobrze przeszkoleni. Płacę kartą. Pani jest czujna jak detektyw Przygoda z Vabank. Karta magnetyczna mocno używana. Nieco wytarta - więc dostaję prośbę nie do odrzucenia o pokazanie dowodu osobistego. Pokazuję prawo jazdy. Podpisy się zgadzają. No to zapłacone i czekam na kawę. Całą 1 min. Kawa gotowa. To jest prawdziwy express :) Troszkę przebieram oczami bo coś nie widzę pokrywek i mieszadełka. Pani za barem od razu dostrzega mój kłopot i grzecznie wyjaśnia, że "dodatki" są z prawej strony. Dziękuję i idę uzupełnić napój o pokrywkę, tekturową osłonkę i mieszadełko. Biorę 3 chusteczki na zapas. Rozglądam się po lokalu - kilka stolików zajętych. Nie ma tłoku. Dokładnie tak jak lubię. Choć biorę kawę na wynos to jednak nie lubię wokół tłoku. To mnie męczy. Wolę luz i swobodę ruchów gdy delektuję się moją ulubioną kawą. BTW: autor pomysłu na nazwę sieci barowej to był geniusz marketingu, bo faktycznie można poczuć się jak w niebie.