Opinia użytkownika: JózefaMaria
Dotycząca firmy: MAKS
Treść opinii: Dziś wchodzę do masarni -czego"Maksa",nie robiłam tego często bo w sklepie panie nie są zbyt uprzejme do tego oszukują . Sklep jak sklep nic ciekawego jedna pani zbiera mięso pakuje do worka i wkłada o zamrażarki-więc czekam.Wychodzi następna (młoda dziewczyna) proszę o 20 dkg po 23,70.piersi szlacheckiej i 20 dkg.salcesonu po 13,20 obliczam szybko że zapłacę ok. 8 zł . Niestety dostaję 0,255 piersi i 0,315 salcesonu (bo tyle się ukroiło) płacę 12,50 Nie podoba mi się to ale panienka jest nie wzruszona, mówię że na wywieszce cenowej jest cena 23,70 za pierś a Pani wpisała mi 32,70-dlaczego? Panienka sprawdza "oj, czeski błąd" zaraz zwrócę i zawołana (chyba przez panią kierownik) wychodzi na zaplecze Ja czekam bez słowa-po kilku minutach rozmowy pani wychodzi (policzyły na zapleczu) mówiąc że należy mi się 2,50 oddaje i bez słowa zabiera się za innego ( już wszedł) klienta. Zabieram paragon ,resztę i wychodzę. Po takich doświadczeniach nie prędko tam zawitam,niestety Kiedyś w tym sklepie robiłam codziennie zakupy teraz ? no cóż nie polecam go nikomu.