Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: LIDL
Treść opinii: dziś na obiad miałem mieć kotlety schabowe. zachciało mi się kapusty kiszonej. Pamiętam, że w Lidlu kilka razy kupowałem dobrą kapustę w puszce. Zajechaliśmy do Lidla. Na półce, gdzie zwykle byłe nie widziałem znajomej puszki. Obok nas, jedna z pracownic rozpakowywała paletę. Pytam o kapustę kiszoną. Odpowiada, że kapusty są tu na półce. Mówię, że nie widzę. Pracownica nawet nie odpowiada. Z góry do grosiaczka komentującego moje wypowiedzi na temat Lidla. Obowiązki pracownicze to coś, co musi określić pragmatyka służbowa firmy. Kultura osobista to coś, czego musi nauczyć matka z ojcem. Ta pracownica z pewnością ma ojca i matkę. Gdzie ma więc kulturę, że nie odpowiada na pytania. Wszak od sprzedaży zależy również jej pensja.