Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Marta_318

Dotycząca firmy: Biedronka

Treść opinii: Jeśli wejść do tej Biedronki rano, to wszystko jeszcze wygląda w miarę w porządku - podłogi są w miarę czyste, chociaż już noszą ślady rozlanych i zatartych na kaflach cieczy, pracownice wykładają towar, nieco zbyt głośno rozmawiając, pani w bardziej niż średnim wieku siedząca na kasie jest radosna i energiczna. Jednak gdy odwiedzi się tę Biedronkę popołudniu czy wieczorem, sprawa ma się zupełnie inaczej. Podłogi wyglądają jakby przemaszerował po nich pułk wojska, na wszystkich półkach i paletach pełno jest pustych opakowań i kartonów, tak jakby przez cały dzień nikt ich nie uprzątał, a młode panie na kasach są wyraźnie znużone i bez ochoty do pracy, których standardowych pytaniem do każdego klienta jest: "A nie ma Pani drobniej?" Jeszcze człowiek nie zdąży portfela otworzyć, a już wiedzą, że chcą drobniej. Dla kierownictwa sklepu to ważna uwaga, by zapewniali pracownicom taką ilość drobnych, by starczało im na cały dzień. Nie wiadomo dlaczego też ta Biedronka nie dorobiła się małych koszyków, które są w innych Biedronkach. W tej filii dostępne są tylko duże, ciężkie, metalowe wózki na monety. Nie oceniam ceny i oferty, ponieważ to sklep sieciowy i obowiązuje go jednolita oferta i cennik. Nie jestem również w stanie ocenić wiedzy i kompetencji personelu, ponieważ na sali nie widać nikogo, kogo można by się o cokolwiek zapytać. Jedynie rano panie wykładają towar.