Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Stokrotka
Treść opinii: Jak tylko wchodzi sie do Stokrotki mozna zauwazyc ze obsluga jest tu bardzo mila, Panie ekspedientki z daleka sie usmiechaja i mowia dzien dobry. Jednak gdy idziesz dalej i zatrzymujesz sie na stoisku z warzywami dobry nastroj nagle pryska...Potrzebowalam kapuste pekinska, niestety nie udalo mi sie wybrac takiej ktora by nie byla obdarta z lisci do granic mozliwosci, wszystko po to aby ukryc to ze kapusta lezala tam juz bardzo dlugo i zdazyla czesciowo sie popsuc, a o wloszczyznie to juz nie wspomne byla wyschnieta i splesniala. Niestety nie udalo mi sie kupic tego czego chcialam. Idac dalej na wedline i mieso niestety znowu zostalam niemile zaskoczona kupowalam schab bez kosci ,oczywiscie nie powiem bo Pani mi doradzila i wybrala narawde ladny kawalek ale gdy chciala go zwazyc spadl jej na ziemie ...jaka byla reakcja Pani..."aaa i tak Pani bedzie go myla prawda??". To juz byl cios ponizej pasa, tak sie wlasnie przestrzega zasad higieny w sklepach...oczywiscie nie kupilam tego miesa. Tego dnia spostrzeglam jeszcze jedna rzecz, wzielam do reki popcorn prazony i okazalo sie ze paczka byla zaklejona tasma samoprzylepna...tego dnia mialam naprawde pecha do zakupow.