Opinia użytkownika: Beata_243
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Zaraz gdy weszłam do sklepu zauważyłam zadeptane ślady butów butów na podłodze. Towaru na pułkach było bardzo mało, jednak zauważyłam w sklepie więcej niż zazwyczaj pracowników, którzy dokładali towar. Był ogromny ruch w sklepie. Na trzy kasy były otworzone tylko dwie. Jedna miła pani z obsługi szczupła o ciemnych włosach przepuściła mnie, chciaż sama miała ogormny wóżek na którym miała mnóstwo towaru do dołożenia.Nawiązała ze mna krótką rozmowę i powiedziała, że jeśli czegoś nie ma co chce kupić, to żeby chwilkę poczekać bo zaraz będzie napewno dołożone. Mimo sporych braków w toarze udało prawie wszystko nagromadzić do wóżka co było potrzebne. Wyruszyłam do kasy, z najmniejszą kolejką gdzie znajdowało się pięć osób. Kolejka poruszała się bardzo wolno. Pani co kasowała towar, była dość wolna jednak starannie przekładała produkty tak by się np. batoniki nie połamały. Wydała mi paragon.