Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Robiąc zakupy w Biedronce zauważyłam, że inna klientka zawołała panią z obsługi i zapytała się, czy pomoże jej znależć mniejszą część arbuza. Klientka trzymała w rękach pokaźną połówkę arbuza. Pani ekspedientka była tą prośbą wyraźnie zirytowana, zaczęła robic znudzoną minę i przewróciła oczami, o usmiechu nie było mowy. Ekspedientka wysłuchała klientkę i zniecierpliwiona poszła szukać mniejszego arbuza. Widząc reakcję personelu nie miałam juz ochoty pytac się o cokolwiek i zastanawiałam się czy ów klientka zorientowała się, jak bardzo drazniła panią z obsługi i czy widziała jej miny. Taki widok nie jest rzadki w Polsce w róznych branżach konsumenckich. Bedąc dwa lata w Anglii jestem w stanie porownać polską obsługę do angielskiej i niestety polska wypada niekorzystnie. W Anglii personel jest zawsze uśmiechnięty i skory do pomocy.