Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Mysterious_X

Dotycząca firmy: Orange

Treść opinii: Aktualizacja do poprzedniej obserwacji: jak się okazuje, "orange go" i "nowe orange go" to (jak słusznie podejrzewałem) dwie zupełnie inne oferty i przez większość czasu byłem w wiele razy gorszym wariancie cenowym (czyli "starym" orange go)! Po prostu bardzo rzadko dzwonię z komórki, o wiele częściej transferuję dane (EDGE/GPRS) i wysyłam SMS oraz po prostu odbieram połączenia. Po spłaceniu "zetafona" orange zamiast przełączyć mnie na tańszą taryfę, włączyło (zostawiło) mi starszą, o wiele droższą. Zetafona dostałem z pewną ilością złotówek na koncie – a że prepaida i tak muszę doładowywać, wybór padł na orange. Jaka jest konsekwencja startego planu taryfowego? Zwykle doładowywałem konto prepaida w orange za 50 zł. Czyli w nowym orange go miałbym za takie doładowanie odpowiednio ceny: SMS (POZA ORANGE) za 18 gr, a połączenie telefoniczne (POZA ORANGE) za 29 gr (dane za oficjalnym cennikiem do wglądu na stronie) W obecnym wariancie („stare orange go”) mam SMS po 20 gr i połączenie telefoniczne (do „obcych sieci” tel.) za ... 80 gr! Czyli dzwonienie jest dla mnie obecnie 2.5 x droższe! Wcześniej nie sprawdzałem po ile dokładnie mam połączenie telefoniczne poza orange z wiadomych względów (bo rzadko dzwonię). Ale żeby „dokopać się” do cennika starego GO trzeba się jednak nagimnastykować. Prześledziłem obecnie ceny połączeń itd. ze względu na chęć rezygnacji z usług ORANGE i przejście do o wiele lepszej oferty (nawet uwzględniając „NOWE ORANGE”). Przede wszystkim w sieci MBANKU będę mieć za darmo 20 MB miesięcznie do wykorzystania do transferu danych (czy sieć spełni deklaracje ze strony internetowej to się dopiero okaże) i zupełnie inny system rozliczania danych (to jest taktowanie co 50 KB, a nie tak jak w orange 0,25 zł za 1 KB lub wiele KB danych -> patrz poprzednia recenzja). Tj. oficjalnie w cenniku starego orange go – dostępnego na WWW płaci się 0,25 zł / 50 KB. Wg „podsumowanie bieżących połączeń” po zalogowaniu się na stronie orange.pl – sytuacja przedstawia się inaczej. Pieniądze są „kasowane” już za 1-5 KB danych! Skąd ta rozbieżność? Dodatkowo ORANGE jak zwykle myli osoby przeglądające serwis WWW. Główna zakładka „USŁUGI” nie służy do zmieniania czegokolwiek – jest to tylko informacja. A najważniejsze pole służące do modyfikacji tj. „usługi” to maleńki link, dobrze ukryty w ramach głównego menu „obsługa klienta”. OK. – chcę włączyć tańszy transfer danych... Znalazłem: pakiet: „Orange Free to możliwość korzystania z taniego i szybkiego Internetu w ramach Twojej oferty na kartę.” No świetnie – ale w tym miejscu serwisu WWW nie ma żadnego odnośnika do szczegółów oferty i trzeba się naszukać i „naklikać” by cokolwiek znaleźć. Załóżmy, że znalazłem plik PDF ze szczegółami oferty „Orange Free na kartę” i teraz czy jest to ta sama usługa czy jeszcze coś innego? W regulaminie cena danych to 0,03 zł za 100 KB. OK., to bardzo duży postęp w stosunku do ceny w starym orange go. Ale skąd cena połączenia głosowego 1.5 zł za minutę? To prawie 2x drożej niż i tak droga oferta orange go. I tu oczywiście NIESPODZIANKA: „ORANGE FREE na kartę” nie ma nic wspólnego z pakietem „orange FREE”! To dwie zupełnie inne usługi. Jedna to taryfa, druga to jednorazowy pakiet danych do wykupienia. Ok., to chyba cud- znalazłem cenę PAKIETU„orange free” za 20 MB cena to 10 zł. Heh proszę państwa, w MBANKMOBILE 20 MB to mam co miesiąc ZA DARMO a w orange po 10 zł. Proszę proszę. Co więcej, w MBANK MOBILE pakiet 100 MB (czyli pięć razy więcej danych!) kosztuje 5 zł – czyli dwa razy mniej niż w orange. Podsumowując: orange pożegnam bez żalu.