Opinia użytkownika: Beata_243
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Po wejściu do sklepu rażąco rzuciła się w oczy brudna i zadeptana podłoga, jakby butami po deszczu chociaż była ładna pogoda od samego rana. Mieszkam w małym mieście i ruch po godzinie 10.00 się dopiero zaczyna.Na półkacha panował ład i porządek. Miły pan Rafał o ciemnych włosach był bardzo kulturalny i uprzejmy (m.in. przepuszczał mnie z córka między półkami chociaz ciągnął wuzek z dużą ilością towaru). Inne panie rozkładające towar nie były tak uprzejme i raczej informowały klientów by się przusuwali.Po zebraniu wszystkich produktów podeszłam do kas. Zbierał się ruch i ten sam pan otworzył kolejną z kas. Na trzy kasy dwie były otawrte.Mimo dwóch osób które stanęły przede mną szybko podeszłam do kasjera. Miałam część delikatnych rzeczy (mleczna kanapka Kindder), które przesunął przez kasę tak by nie uległy zniszczeniu. Miejsce przy kasie było czyste. Przy zamkniętej kasie obok, blat był ubrudzony, widać było ślady wylanej kawy z kubka i kurz zbierający się od jakiegoś czasu. Po spakowaniu artykułow do wóżka pan grzecznie odpowiedział na słowo "do widzenia". Miejsce na parkingu był czysty. Kosz przed sklepem przełniony.