Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Marta_318

Dotycząca firmy: Bohema Jazz Club

Treść opinii: Klub z pewnością głównie odwiedzany wieczorami, ale skoro jest otwarty również popołudniem, postanowiłam wypróbować jego kawiarniane możliwości. Klub spory, z antresolą oraz ogródkiem. W środku, jak przystało na klub jazzowy, niestety, można palić. Zachowanie kelnera nie było może nieuprzejme, ale z pewnością miał jakieś ciekawsze zajęcia w tym czasie, co dawało się odczuć w jego chęci obsłużenia nas tak szybko, jak to tylko możliwe. Nie miał pojęcia czy sernik jest, więc powiedział, że jest. Po chwili wrócił, przeprosił, powiedział, że nie ma. Spytałam, czy jest szarlotka. Nie wiedział. Poszedł, spytał, była. Spytałam o zieloną herbatę - powiedział, że jest. Po chwili wrócił, powiedział, że jednak nie ma i dał mi szklankę wypełnioną torebkami herbaty ekspresowej, żebym sobie sama wybrała smak (bo przecież pamiętać, jakie smaki są do wyboru, to zbyt trudne zadanie). Odnosi się niemiłe wrażenie, że herbata jest w menu tylko dlatego, że komuś się tak z rozpędu i przyzwyczajenia wpisało, a desery, to już w ogóle fanaberia w jazzowym klubie. Jest to miejsce z pewnością o przeznaczeniu alkoholowo-koncertowym.