Opinia użytkownika: demo
Dotycząca firmy: Apteka Zielona
Treść opinii: 8 czerwca 2009 tuż po wyjściu od lekarza udałam się do apteki, która mieści się w budynku przychodni. Apteka jest dość przestronna, ma kilkanaście metrów kwadratowych przestrzeni dla klienta. Znajdują się w niej dwa okienka. Gdy weszłam do środka, musiałam ustawić się w kilkuosobowej kolejce, wspólnej do obu okienek. Kiedy nadeszła moja kolej, podałam receptę. Obsługiwała mnie pani technik, dość młoda. Trwało to trochę długo, gdyż nie mogła znależć jednego z leków i musiała skorzystać z pomocy koleżanki. Gdy znalazła wszystkie farmaceutyki, sprawnie nabiła kody na kasę i podała mi kwotę do zapłaty. Zapytałam się jeszcze o cenę witamin. Pani uprzejmie i z pamięci mi ją podała. Nie kupiłam witamin, zapłaciłam za leki. Otrzymałam właściwą resztę i paragon. Podziękowałam za siatkę i zapakowałam zakupy do torebki.