Opinia użytkownika: Bartosz_31
Dotycząca firmy: PKO BP
Treść opinii: Do placówki banku udałem się w celu zamknięcia konta osobistego, z którego już nie korzystam. Po wejściu niezbyt mile zaskoczyła mnie liczba osób czekających na obsługę oraz warunki oczekiwania (było gorąco i duszno, brak miejsc siedzących gdzie można poczekać na swoją kolej). Nie wiedziałem do którego okienka w tej sprawie mam się zgłosić, więc podszedłem do najbliższego z zapytaniem, zostały mi wskazane odpowiednie okienka do jakich mam się udać. Przy okienkach tych na obsługę musiałem poczekać około 15 po czym jak już przyszła moja kolej dowiedziałem się że tutaj nie załatwię sprawy zamknięcia konta i wskazano mi inne stanowiska. Tam po odczekaniu kolejnych 10 min osoba poprosiła o dowód osobisty i powiedziała, że teraz nie może zamknąć tego konta bo jest tam niedopłata 0,28 zł i najpierw muszę uregulować tę kwotę. Oczywiście okazało się, że w tym okienku tego nie załatwię tylko trzeba to wpłacić w okienkach kasowych i potem ponownie się zgłosić. Po obliczeniu czasu jaki musiałbym stracić na czekanie do kasy i potem ponownie do wybranego stanowiska, zrezygnowałem z załatwienie tej sprawy w danym dniu. Pieniądze z odpowiednim zapasem już przelałem na konto przez internet i spróbuję sfinalizować sprawę w innym dniu. Dodatkowym utrudnieniem w tym banku jest to że konto można zamknąć tylko w oddziale, w którym się je założyło. Rozumiem, że takie wymogi były w czasach kiedy były papierowe kartoteki klientów i musiały znajdować się one w danym oddziale, ale w dzisiejszych czasach kiedy proces jest skomputeryzowany i operacje są wykonywane elektronicznie jest to trudne do zrozumienia, przynajmniej dla mnie.