Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: PRL
Treść opinii: Zmieniliśmy lokal, gdyż w innym było nudno. Obok był akurat "PRL". Przeszliśmy przez ogródek piwny do środka, gdzie była kawiarnia. Na samym końcu schowane były schody w dół. Tam zabawa rozwijała się w najlepsze. Wśród wielu stolików znajdował się parkiet pełen ludzi. Był tak mały, że aż dziw bierze, że się nie pozabijaliśmy tańcząc. Wystrój genialny. Wszędzie portrety Pierwszych Sekretarzy i przywódców ZSRR, przodowników pracy, haseł propagandowych czy danych o nadprodukcji, np. zboża. Najlepsze były klimatyzatory z główkami Lenina. Aż się chciało śpiewać znaną piosenkę "Elektrycznych Gitar" o tym, że wszędzie się widzi "sześć główek Lenina..." Mao, Stalin, Lenin, Marks, Bierut, Gomułka, Gierek spoglądali na nas z każdego miejsca. Czuło się inwigilację ;) Największe przeboje z czasów PRL-u, ale też z lat 90-tych. Ludzie byli nawet trochę starsi, ale to nie zmieniało faktu, że wszyscy doskonale się bawili. Dopiero, gdy zaczęło być zbyt tłoczno, wróciliśmy na górę odpocząć. Usiedliśmy na bardzo wysokich i niewygodnych krzesełkach. Po jakichś dziesięciu minutach podeszla kelnerka, pytając czy czegoś sobie życzymy. Nie chcieliśmy nic. Wystarczał nam sam klimat lokalu :)