Opinia użytkownika: Marta_444
Dotycząca firmy: Circle K
Treść opinii: STACJA SAMOOBSŁUGOWA, PO ZATANKOWANIU SAMOCHODU UDAŁAM SIĘ DO KAS. LOKAL CZYSTY I ZADBANY, TOWARY NA PÓŁKACH UZUPEŁNIONE I POUKŁADANE. NA STANOWISKACH DWÓCH KASJERÓW, KTÓRZY OD RAZU ZAUWAŻYLI MOJĄ OBECNOŚĆ. PO POWITANIU KASJER ZAPYTAŁ MNIE JAKIEGO RACHUNKU POTRZEBUJE: FAKTURĘ CZY PARAGON, SPYTANO MNIE CZY ZBIERAM PUNKTY, CZY POSIADAM KARTĘ. PRZY ZAKUPIE WYROBÓW TYTONIOWYCH ZAPYTANO MNIE CZY NIE POTRZEBUJĘ ZAPALNICZKI. PO UPEWNIENIU SIĘ PRZEZ KASJERA, ŻE NIE POTRZEBUJĘ JUŻ NICZEGO WIĘCEJ PODANO MI DOWÓD ZAPŁATY. PRZY WYJŚCIU ZOSTAŁAM GRZECZNIE POŻEGNANA I ZAPROSZONA PONOWNIE. PLAC WOKÓŁ STACJI CZYSTY I ZADBANY, TRAWA SKOSZONA. CZYTELNE ZNAKI WSKAZUJĄCE PARKING DLA KLIENTÓW STACJI, PARKING DLA OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH.