Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: PZU
Treść opinii: Po wejściu do oddziału PZU , skierowałam się do stanowiska obsługi ubezpieczeń.Pani obsługiwała pana, w sumie czekałam ok 10 min. W tym czasie inna z Pań Blondynka poinformowała mnie że" Koleżanka jest jedna więc proszę sobie usiąść i zaczekać" sama zajmowała się szukaniem segregatorów, rozmowami przez komórkę oraz rozmową z kolegą który siedział przy innym stanowisku. Pani obsługująca co jakiś czas pytała panią Blondynkę o różne kwestie związane z warunkami ubezpieczenie więc domniemam iż Blondynka miała wiedzę i możliwości zająć się kolejką- za mną stały już 3 osoby.Kiedy nadeszła moja kolej sprawę załatwiłam w miarę sprawnie, Pani pomyliła się przy wypisywaniu umów dlatego musiała wydrukować raz jeszcze ale najgorsze było jak wstała, miała na sobie krótkie szorty oraz żółte odkryte buty "paseczki" oplatające pół łydki- bardzo niemiłe wrażenie. Widać było że jest zmęczona bo kolejka powiększyła się o jeszcze jedną osobę. Pani Blondynka udawała że nie widzi, kryła się ze wzrokiem, Kiedy podeszłam do ankiet satysfakcji na chwilę zamilkła i zerkała co robię, niestety nie było pojemnika do wrzucenia ankiety więc nie zadawałam sobie trudy aby ją wypełnić. Wody w oddziale także nie było mimo że na zew panował okropny skwar.