Opinia użytkownika: Edyta_143
Dotycząca firmy: Kolporter
Treść opinii: Będąc na zakupach w sklepie Galeria w Gnieźnie, postanowiłam kupić przyjaciółce prezent na imieniny w postaci Książki. Udałam się zatem do sklepu Kolporter. Szukałam konkretnej pozycji, nowego dzieła Grocholi pt "Kryształowy Anioł". Wchodząc do sklepu moją uwagę przyciągnęły półki z przecenami, okazało się, iż jest wyprzedaż większości tytułów. Jednak interesującej mnie książki tam nie znalazłam. Zaniepokoił mnie fakt, że w pobliżu nie znajdowała się żadna osoba, która mogłaby mi pomóc, nie było akurat żadnego widocznego sprzedawcy. Po chwili okazało się, iż Pani wyszła na chwilę na zaplecze. Podchodząc do niej zapytałam o ową pozycję książkową. Ekspedientka wytłumaczyła mi w jakiej części sklepu znajdę tę powieść. Okazało się, że znajdowała się ona na bardzo ładnie oznaczonej gablocie z nowościami i tylko przez swoją nieuwagę jej nie zauważyłam. Ogólne wrażenie estetyczne z tego sklepu oceniam bardzo dobrze, problem pojawił się gdy podeszłam do kasy, aby zakupić wybraną już pozycję. Grzecznie zapytałam czy nie ma przypadkiem wydania w twardej oprawie, Pani podniesionym tonem głosu powiedziała, że są tylko te książki, które mi pokazała na gablocie z nowościami (odniosłam wrażenie, że na mnie wręcz krzyczała) mimo wszystko postanowiłam kupić tę książkę w miękkiej oprawie. W momencie kiedy zapłaciłam za towar poprosiłam o jednorazówkę abym mogła w coś mój nowy zakup zapakować, niestety okazało się, że są tylko płatne reklamówki kosztujące 0,20 gr- oczywiście jest to niewielka kwota więc postanowiłam ją kupić, jednak sprzedawczyni z tego faktu była bardzo niezadowolona, z grymasem na twarzy nabijała kwotę 0,20 gr na kasę fiskalną po czym nawet nie odpowiedziała mi " do wiedzenia". Zakup co prawda uważam za udany, ponieważ we wrzesińskich księgarniach nie mogłam tej książki już dostać jednak miła obsługa z uśmiechem na twarzy zupełnie zmieniłaby moją ocenę na zdecydowanie wyższą.