Opinia użytkownika: Magda_47
Dotycząca firmy: M7
Treść opinii: Studenckie życie to piękna sprawa, dopóki nie zacznie się sesja i góra egzaminów i zaliczeń. Jednak po wytężonej pracy umysłowej, należy się również i odpoczynek. Białystok to miasto w którym nie brakuje miejsc gdzie można się rozerwać. Puby, kluby, dyskoteki, trafiają w nie mal każdy gust muzyczny. M7 to klub do którego nie uczęszczam dość często, jednak w ostatnią sobotę zabrałam tam paczkę znajomych którzy przyjechali z Warszawy. Wystrój znacznie się zmienił, klub jest tuż po remoncie zatem nie odstaje juz tak bardzo od tych do których chadzaja moi znajomi z Warszawy. Dużo miejsca do siedzenia, dośc spory parkiet, czyli idealne miesjce do całonocnej zabawy. Jednak nalezy podkreślić że jest to jeden z najdrozszych klubów w Białymstoku. Bardzo korzystne oferty kierowane do studentów podczas czwartkowej dyskoteki nie maja przełożenia na to co dzieje sie w sobote. Generalnie mila obsługa, dośc awanagardowy i ciekawy wygląd kelnerek. Szeroka gama i wybór drinków. Klub jest fajnie zaprojektowany, nie trzeba wykonywać niebezpiecznych manewrów aby dotrzec do toalety lub baru. Nie jest to jednak miejsce dla osób lubiacych obracać sie w wyselekcjonowanym towarzystwie. Ogólna ocena jak najbardziej pozytywna.