Opinia użytkownika: Beata_197
Dotycząca firmy: RTV EURO AGD
Treść opinii: W związku z tym,że w Łodzi jest kilka sklepów Euro RTV, postanowiłam najpierw sprawdzić dostępność interesującego mnie produktu za pośrednictwem strony internetowej w tym najbliżej mojego miejsca zamieszkania.Niestety na stronie zostajemy odesłani do kontaktu telefonicznego z ogólnopolska infolinią.Zadzwoniłam,po około 2 minutach połączyłam się z konsultantem.Pani udzieliła mi informacji,że interesujący mnie odkurzacz jest dostępny tylko w jednym puncie,właśnie na Pojezierskiej.W związku z tym,że jest to punkt położony dość daleko od miejsca,w którym mieszkam ,dojazd zajął mi około godziny.Weszłam do sklepu,jeden ze sprzedawców zajęty był obsługą,reszta układała towar.Poczekałam około 10 minut i podeszłam do jednego z nich.W związku z tym,że odkurzacza nie było na ekspozycji,zapytałam gdzie mogę go znaleźć.Pan odesłał mnie do swojego kolegi(średniego wzrostu,rude włosy),który w moim odczuciu strasznie był poirytowany tym faktem.Przywitałam się i powtórzyłam pytanie.Sprzedawca odburknął,że" nie ma".Powiedziałam,że dwie godziny wcześniej dzwoniłam i był,dopiero wtedy Pan się "pofatygował" i podszedł do komputera aby sprawdzić czy jest na magazynie.Okazało się,że jest jedna sztuka,ale Pan poinformował mnie,że musi sprawdzić "w jakim on jest stanie" (???) .Powiem szczerze,że w tym momencie odechciało mi się zakupów w tym sklepie,ale poczekałam na odpowiedź.Po pięciu minutach sprzedawca poinformował mnie,że niestety odkurzacz nie jest w oryginalnym pudełku i on nie wie czy jest kompletny.Zasugerowałam,że być może jest to reklamacja jakiegoś klienta-na co Pan odpowiedział,że "być może,ale jak chcę to mogę go kupić"Odpowiedziałam,że w takim razie po co taki produkt jest na stanie i po co wprowadzają w błąd klientów?Sprzedawca dał mi do zrozumienia,że to moja wina,bo nawet jak jest czegoś kilka sztuk na sklepie,to trzeba zadzwonić i zapytać najpierw w jakim są stanie(!!!).Krótko mówiąc-to ostatnia moja wizyta w tym sklepie.Obsługa koszmarna,propozycje kupna odkurzacza za 1000 zł,który nie wiadomo skąd jest(!),zero głupiego przepraszam,zero jakiegokolwiek zaangażowania.