Opinia użytkownika: Ryszard_33
Dotycząca firmy: Orange
Treść opinii: Dotyczy: przeprowadzonego badania, jako tajemniczy klient w salonie Orange w Szczecinie dnia 22.06.2009 r., o godzinie 11.00. Cel: uzyskanie duplikatu karty Sim. Przebieg: Od momentu wejścia do salonu czułem się zakłopotany, ponieważ sposób, w jaki odbywa się obsługa klientów nie był nigdzie wyjaśniony i nikt z pracowników nie oferował mi swojej pomocy. A w salonie znajdowało się dużo osób. Po rozmowie z ochroniarzem (z własnej inicjatywy) uzyskałem informacje, że trzeba wziąć numerek z automatu, który stoi przy wejściu z rogu i jest praktycznie nie widoczny dla klienta, który przybywa po raz pierwszy do tego salonu. Po długim, bo około godzinnym czekaniu wreszcie przyszła moja kolej Pani, która mnie obsługiwała dopiero po przywitaniu ją przeze mnie przywitała się zemną, rozmowa prowadzona była przez Panią fachowo, lecz niestety nie obyło się bez uwaga, które nie powinny mieć miejsca przy obsłudze. Na pytanie, dlaczego staram się duplikat karty sim i otrzymaniu mojej odpowiedzi cyt: „Utopiłem telefon na łódce razem z kartą” Pani odpowiedziała, cyt:, „Że za głupotę się płaci” tą uwagą czułem się zniesmaczony. Obsługa po a tym incydentem przebiegała na średnim poziomie, ponieważ musiałem sam się wypytywać ekspedientki ile mam czekać na aktywacje karty, ile kosztuje, gdzie zapłacić. Salon był czysty oznaczenia w miarę jasne po za automatem do numerów kolejki. Brak był miejsc siedzących dla osób oczekujących w kolejce. Personel czysto i schludnie ubrany od razu było wiadomo, kto jest pracownikiem salonu. Cena za usługę nie była wygórowana. Brakowało osoby, która poprowadziłaby klienta od wejścia do salonu do rozwiązania problemu. Problem jednakże został pozytywnie rozwiązany. Wnioski: trzeba popracować, nad jakością obsługi klienta i rozwiązaniami logistycznymi związanymi z jego obsługą.