Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: mBank

Treść opinii: Moja obserwacja dotyczy obsługi bankowości elektronicznej mBanku. Dostałam wiadomość od znajomego, że na dworcu pkp bankomat połknął mu jedną z kart, a akurat miał wracać do domu na weekend i nie ma możliwości kupić biletu na pociąg, ponieważ nie miał gotówki. Dzwoniąc po znajomych szukał kogoś, kto ma konto w mBanku i mógłby przesłać mu pieniądze, które jak mówił będzie mógł wypłacić po kilkunastu minutach ze swojego konta ( on sam nie miał na tym koncie środków). Mam konto w mBanku, ale traktuję je jako dodatkowe i również nie miałam żadnych środków na nich. Do odjazdu pociągu, którym miał wracać znajomy zostało 50 minut. Żeby dostał pieniądze, musiałam najpierw wpłacić je na swoje konto przez wpłatomat a później zrobić przelew przez internet. Pobiegłam więc szybko do najbliższej czynnej placówki w centrum handlowym M1. Wpłaciłam pieniądze, odebrałam potwierdzenie. Chcąc przyspieszyć wszystko, zapytałam panią przy stanowisku czy mogę od razu, z punktu mBanku, dokonać przelewu. Pani ta poinformowała mnie, że owszem, ale dopiero za godzinę te pieniążki będą dostępne u mnie na koncie. Zbladłam - i za tą informację od tej Pani nie dam pełnej pozytywnej oceny, ponieważ informacja ta okazała się nieprawdziwa: księgowanie przez system może trwać DO godziny czasu, a nie OD i może trwać krócej, jednak pani przy stanowisku twierdziła że minimum 45 minut, co wprowadziło niepotrzebny niepokój do i tak już nerwowej sytuacji i od stanowiska mBanku odeszłam zła! Zadzwoniłam do znajomego i on uspokoił mnie, że na pewno zaraz pieniądze będą na moim koncie i będę mogła dokonać przelewu. I rzeczywiście - za 15 minut byłam z powrotem w domu i po zalogowaniu środki te już były dostępne. Dokonałam przelewu i rzeczywiście ku wielkiemu mojemu zdziwieniu, że to w sobotę po południu w przeciągu 5 minut znajomy na drugim końcu Polski mógł wypłacić już pieniądze ze swojego konta i szczęśliwy szybko pobiegł kupić bilet na pociąg. Powiem szczerze że nie doceniałam tego banku, teraz wiem, że można w pełni na nim polegać i podczas gdy inne banki w sobotę "śpią" i nic nie można załatwić - mBank pracuje pełną parą i dba o swoich klientów. Zła byłam tylko na tę pracownicę mBanku która jakby nie było nie była doinformowana w usługach banku, który reprezentowała.