Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: Orsay

Treść opinii: Sklep 'Orsay' odwiedziłam celem zakupienia jakiś fajnych ubrań na wieczorne wyjście.Po wejściu do salonu zostałam zauważona przez ekspedientki. Jednak wymieniłyśmy tylko szybkie spojrzenia, nie usłyszałam żadnego przywitania. Nie było nikogo z obsługi przy wejściu (z przodu salonu). Wszystkie panie stały na samym końcu przy przymierzalniach, więc podeszłam nieco bliżej, żeby się zorientować czy przypadkiem nie plotkują sobie. Usłyszałam jak rozmawiają o rozmieszczeniu nowego towaru na salonie. Można było zauważyć, że ekspedientki są pochłonięte pracą. Cały czas jednak obserwowały salon. Rozejrzałam się dokładnie po sklepie i podeszłam do stanowiska z wyprzedażą. Cała wyprzedaż zajmowała jakąś 1/4 część salonu, ale było jej wystarczająco dużo, że spokojnie można było sobie przeglądać ubrania - niekoniecznie łamiąc wieszaki. Po upływie 15 minut, w końcu wybrałam coś dla siebie. Muszę stwierdzić, że trochę się zawiodłam na obsłudze. Pomimo faktu iż nie lubię jak ekspedientki są zbyt natarczywe, to mną się nikt nie zainteresował. Wybrałam top bez rękawów, bluzeczkę z krótkim rękawem i kolczyki. Udałam się w kierunku przymierzalni. Tam stała ekspedientka, która od razu grzecznie mnie poinformowała, że niestety będę musiała chwilkę zaczekać, bo wszystkie przymierzalnie są zajęte. Ustawiłam się w kolejce. Miałam teraz chwilkę, na obserwację wyglądu salonu. Cały salon był bardzo czysty. Ubrania były równomiernie rozłożone na salonie. Towar był bardzo dostępny. Jedynie w części z wyprzedażą dwie rzeczy leżały na podłodze i kilka rzeczy leżało na meblu zamiast na wieszakach. W przymierzalniach pomimo dużego ruchu panował porządek. Ekspedientka, która tam była- dbała o porządek, dokładnie sprawdzała ilość rzeczy jaką klienci wnoszą do przymierzalni. W końcu zwolniła się przymierzalnia. Ubrałam się w pierwszą bluzeczkę, po czym wyszłam żeby zapytać ekspedientkę o opinię. Pani od razu pomogła mi- doradzając , że ta bluzeczka doskonale na mnie leży i podkreśla talię. Po takiej pozytywnej opinii stwierdziłam, że nie muszę przymierzać drugiej. Udałam się do kasy w celu zapłacenia za bluzkę i kolczyki. Podeszłam po czym usłyszałam przywitanie 'dzień dobry'. Zapytałam panią czy ewentualnie mogłabym zwrócić towar. Ekspedientka od razu z uśmiechem na twarzy powiedziała, że w ciągu 28 dni mogę zwrócić towar z metką i paragonem. Ekspedientka dodatkowo zapytała czy tylko z akcesoriów kolczyki sobie wybrałam. Powiedziałam, że tak. Niestety nie zaproponowała mi coś do kompletu (np. naszyjnik bądź bransoletkę), co traktuję na minus. Gdyby pokazała mi coś do kompletu (a wcześniej widziałam, że są różne dodatki pasujące do moich kolczyków) na pewno skusiłabym się na coś jeszcze. Przy płaceniu pani podała dokładnie kwotę, a ja położyłam moją kartę kredytową. Ekspedientka wzięła ją i od razu włożyła do terminala, nie sprawdzając wcześniej czy jest podpisana (co również jest dużym minusem). Po zakończeniu transakcji podziękowała, ale nie pożegnała i nie zaprosiła ponownie na zakupy. Pomimo drobnych minusów byłam zadowolona z zakupów w tym sklepie.