Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: Warzywniak
Treść opinii: PARE SŁOW O SKLEPIKU OSIEDLOWYM, KTORY OD JAKIEGOS CZASU STAŁ SIE RACZEJ SIEDLISKIEM PLOTEK I INFORMACJA O LUDZKICH NIESZCZĘSCIACH - KTO Z KIM SPI, KTO KOGO WYRZYCIŁ Z DOMU I CO Z KIM ROBI A CZEGO NIE ROBI. WLASCICIELKA SKLEPU JEST CHYBA TAK ZAJETA PLOTKOWANIEM, ZE ZAPOMNIAŁA O DOBRYCH MANIERACH, O KLIENCIE I O , CO NAJWAZNIEJSZE, TOWARZE! JUZ KTÓRYS RAZ Z KOLEI KUPIŁAM TAM ZEPSUTĄ ŚMIETANE, O CZYM POINFORMOWAŁAM WŁASCICIELKE SKLEPU, ALE NIESTETY ZUPEŁNIE BEZ REAKCJI, UDAWAŁA, ZE NIE SŁYSZY!!! OPROCZ TEGO WŁASCICIELKA JEST NIEMIŁA I USZCZYPLIWA . ZMIENIA SIE TO W MOMENCIE, GDY KTOS ROBI "WIEKSZE" ZAKUPY. OSTATNIO PANI PRZEDE MNĄ ZROBILA ZAKUPY ZA OKOLO 100ZŁ. ZOSTAŁA OBSŁUZONA Z USMIECHEM, PRZYJAŹNIE I NAWET WŁASCICIELKA SKLEPU WYSILIŁA SIE NA ZARCIK. JA KUPOWALAM - NIESTETY - TYLKO PÓŁ KILOGRAMA TRUSKAWEK I DOSTAŁO MI SIE ZA TO!!! USLYSZALAM "......PCHI, PCHI, JAK MNIE ŚMIESZĄ LUDZIE, KTÓRZY KUPUJĄ PÓŁ KILOGRAMA TRUSKAWEK, HAHA...... 1,75 ZŁ, ....CO TO JEST....???" TAK SZCZERZE, TO ZATKAŁO MNIE I NIE BYŁAM W STANIE NIC ODPOWIEDZIEĆ! PO PROSTU WZIELAM TRUSKAWKI I WYSZŁAM. JEST TO SKLEP OSIEDLOWY. W AWARYJNYCH PRZYPADKACH ZAWSZE MOZNA ZEJSC "NA DÓŁ" I KUPIC NP. MASŁO, SMIETANE. SKLEP TEN JEST NA PEWNO POTRZEBNY, WYGODNY, ALE JAKOŚĆ OBSŁUGI I TOWAR POZOSTAWIA DUZO DO ZYCZENIA. LATA WSTECZ BYŁ TO TZW."WARZYWNIAK" I TYLKO WARZYWA SPRZEDAWALI. TERAZ JEST TAM WSZYSTKO, PROSZKI Z CUKIERKAMI I NAPOJE Z PAPIEREM TOALETOWYM. A GDZIE JEST WSZYSTKO, NIE MA NIC...!