Opinia użytkownika: cis
Dotycząca firmy: ING Bank Śląski
Treść opinii: Chciałam ocenić jakość usługi podczas sprawy, która dotyczy karty do bankomatu. Została ona "połknięta" przez wpłatomat. Po zgłoszeniu tej sprawy do placówki, kazano mi dzwonić za 2 dni, kiedy to karta być może zostanie wyciągnięta z wpłatomatu. Po tygodniu, pomimo licznych telefonów, karty nadal nie było, a pani miłym głosem prosiła, abym zadzwoniła za kolejne 2 dni. Podczas wizyty w placówce banku pani uprzejmie poinformowała mnie, że karty nie ma, ponieważ - zgodnie z regulaminem - jeśli właściciel nie zgłosi się po odbiór w ciągu tygodnia, to zostaje ona niszczona. Po opisaniu całej sytuacji, pracownicy banku zaczęli jeszcze raz szukać mojej karty. W końcu któraś z pań przypomniała sobie, że czasami automaty zacinają się i karta zostaje wyrzucona, tyle że po jakimś czasie, kiedy ktoś inny próbuje wpłacić pieniądze. Ktoś więc wziął sobie moją kartę. Od razu ją zastrzegłam i po sprawdzeniu stanu konta - okazało się, że nic nie ubyło. Pomimo że cała historia zakończyła się dobrze, to jakość obsługi w tym przypadku budzi wątpliwości. Miła aparycja czy ładny ubiór pracujących tam osób nie zastąpi kompetencji. Powinny od razu odpowiednio zareagować na tą sytuację, starać się przewidzieć jej rozwój, nie zbywać dzwoniącego klienta odpowiedzią: proszę zadzwonić za 2 dni, lecz zainteresować się już wtedy sprawą i w celach prewencyjnych - od razu zaproponować unieważnienie karty. Przez niepotraktowanie poważnie mojego zgłoszenia, mogłam zostać narażona na straty finansowe. To wydarzenie mogło istotnie wpłynąć na to, czy potencjalny klient będzie korzystał z usług placówki i tego banku. Pracownicy powinni być świadomi, że nie tylko produkt, ale również sposób obsługi ma wpływ na wizerunek firmy.